Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gęsi smalec. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gęsi smalec. Pokaż wszystkie posty

środa, 27 listopada 2013

Krakersy z gęsim smalcem do piwa

Co sobie wyobrażacie myśląc o ciastku? Okrągłe, słodkie, z dżemem, z kremem, czekoladą, lukrem, cukrem (nawet się rymuje!)... Generalnie, ciastko to coś, co idealnie pasuje do popołudniowej herbatki u cioci. Dzisiaj u nas ciastko, które pasuje raczej do wieczornego piwa i jest doskonałą alternatywą dla nudnych sklepowych krakersów. Jeśli więc i Wam znudził się wybór pomiędzy "solonymi", "serowymi" i "paprykowymi", to spróbujcie zrobić sami coś innego.
Wykombinowaliśmy, żeby upiec kruche ciasteczka z parmezanem, posypać je kminkiem lub utartą w moździerzu kolendrą, a część masła zastąpić gęsim smalcem. Ma on całkiem intensywny zapach, a do tego jest doskonałym nośnikiem smaku. Nie zdziwcie się, że wyjęty z lodówki bardzo szybko staje się płynny. Najlepiej byłoby użyć smalcu wytopionego przy pieczeniu domowej gęsiny, ale jeśli nie piekliście w tym roku gęsi - my też nie - to na stoiskach z drobiem zwykle można dostać małą rynienkę smalcu.
Nasze krakersy to propozycja do nowego piwa Książecego, które tym razem na długie zimowe wieczory zaproponowało Burgundowe Trzy Słody. Próbowaliśmy - i stanowią całkiem interesujący tandem.


Czas przygotowania: 15 minut
Czas oczekiwania: 30 minut 
Czas pieczenia: 15 minut

Składniki:
110 g mąki pszennej lub orkiszowe
50 g tartego parmezanu
25 g zimnego gęsiego smalcu
50 g zimnego masła
1 jajko
2 łyżki kolendry
2 łyżki kminku


Masło siekamy na kawałki. W misce mieszamy dokładnie mąkę z parmezanem, dodajemy masło i wyrabiamy palcami do uzyskania masy przypominającej ziarnka grochu. Dodajemy gęsi smalec, jajko i wyrabiamy ciasto, aż będzie dało się uformować z niego kulę. Gdyby ciągle się rozpadało, można dodać 1 łyżkę zimnej wody lub mleka i wyrabiać chwilę. Można też wszystkie składniki wrzucić do malaksera i metodą pulsacyjną wyrobić kruche ciasto. Z ciasta formujemy wałek o średnicy 3-4 cm, owijamy go w folię spożywczą i wkładamy do zamrażarki na kwadrans. W tym czasie w moździerzu ubijamy ziarna kolendry.
Ciasto wyciągamy z zamrażarki, wykrawamy z niego plasterki o grubości około 3 mm. Układamy na blaszce, połowę z nich posypujemy kolendrą, a połowę kminkiem. Jeśli chcemy, żeby ciasteczka były bardziej chrupiące, wstawiamy blaszkę jeszcze raz do zamrażarki na 15 minut. Ci, którzy nie mają w niej miejsca, mogą blaszkę dobrze przykryć folią aluminiową, ściereczką i wystawić na kwadrans na zimne podwórko lub balkon.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni Celsjusza. Blaszkę wstawiamy do piekarnika i pieczemy ciasteczka do zrumienienia, około 15 minut. Uwaga! Tłuszcz zawarty w ciastkach będzie się trochę "pienił" na ich powierzchni. Nie przejmujcie się tym, tak ma być - piana zniknie po wyciągnięciu ciastek z piekarnika.
Upieczone krakersy zostawiamy na blaszce 3 minuty i przekładamy na kratkę do ostygnięcia.