Sa takie momenty, kiedy gotowanie ogranicza się do zmechanizowanych ruchów, do powtarzalnych i wyuczonych czynności. Są takie momenty, kiedy gotowanie to wyłączanie głowy i przechodzenie w tryb roboczo-zadaniowy. Są też takie momenty, kiedy gotowanie to odskocznia od rzeczywistości. Kiedy garnek, łyżka, nóż, deska to elementy scenografii potrzebne do przejścia w tryb myślenia i układania sobie ważnych spraw w ciszy. Są też takie momenty, kiedy do gotowania pcha radość tak wielka, że otwiera wszystkie szuflady w wyobraźni. Kiedy radość zamienia się w radosne gotowanie. Takie momenty lubimy najbardziej.
Krem z marchewki z kolendrową nutą i krewetkami w curry to znak, że wiosna zadomowiła się na dobre. Jest pięknie pomarańczowa, pachnie i smakuje wakacjami.
Czas przygotowania: 40 minut
Liczba porcji: 4
Składniki:
1 kg marchewki
4 łyżki oleju
1 cebula
1 łyżka ziaren kolendry
3 szklanki bulionu lub wywaru warzywnego
1 szklanka mleczka kokosowego plus 2 łyżki do dekoracji
sól
200 g dużych krewetek
1 łyżka oleju
1 łyżka curry
4 liście szczypiorku
1. Cebulę odbieramy i drobno siekamy.
2. Marchewki obieramy i kroimy w cienkie plasterki.
3. Kolendrę miażdżymy w moździerzu lub mielimy w młynku.
4. W garnku rozgrzewamy olej. Na małym ogniu smażymy cebulę mieszając – ok. 3 minut.
5. Do miękkiej cebuli dodajemy marchewkę, dobrze mieszamy, przykrywamy garnek pokrywką i smażymy na małym ogniu przez ok. 7 minut (aż marchewka zmięknie). Co 30 sekund garnek otwieramy i mieszamy marchewkę.
6. Do garnka z miękką marchewką wlewamy bulion, przykrywamy pokrywką i gotujemy na małym ogniu 15 minut.
7. W czasie, gdy gotujemy zupę, obieramy krewetki.
8. Na patelnię wlewamy 1 łyżkę oleju, wrzucamy krewetki, oprószamy curry i smażymy ok. 1 minuty przewracając krewetki raz. Jeśli krewetki były obgotowane i kupiliśmy różowe smażymy je króciutko. Jeśli kupiliśmy krewetki surowe, smażymy je, aż mięso w środku będzie delikatnie różowe - około 2-3 minut.
9. Gotową zupę zdejmujemy z ognia, dodajemy mleczko kokosowe i blendujemy do uzyskania jednolitego kremu. Uwaga! Gorąca zupa może pryskać.
10. Zupę wlewamy do miseczek, na wierzchu robimy es-floresy z mleczka kokosowego. Układamy na niej krewetki i posiekany w długie nitki szczypiorek.
Jak odgrzać zupę krem?
Jeśli zdarzy się tak, że zupa zostanie na następny dzień przechowujemy oddzielnie zupę i krewetki. Zupę pogrzewamy w garnku na małym ogniu ciągle mieszając. Gorącą zupę zdejmujemy z ognia. Do gorącej zupy wrzucamy zimne krewetki i zostawiamy w niej przez 1 minutę.