piątek, 22 stycznia 2016

Śniadanie po polsku - czyli co?

W ostatnim czasie odwiedziłam kilka stołecznych piekarni, kawiarni i restauracji w poszukiwaniu śniadania idealnego. Czasami nawet Ci, którzy zamiast iść na gofry kupują od razu gofrownicę (true story!), mają ochotę spokojnie usiąść i delektować się tym, że ktoś przygotuje śniadanie specjalnie dla nich. Przeglądając menu zaczęłam zastanawiać się w jakim mieście tak naprawdę jestem. A potem zadałam na Facebooku pytanie, czym jest polskie śniadanie. 

Bułkę przez Bibułkę - Pan Kejk; domowa granola z owocami

1. Polak z niejednego garnka ciecierzycę jadł

W taki dość złośliwy, a jednocześnie trafny sposób, mój przyjaciel Twardy Szparag skomentował liczne wątki bliskowschodnie w śniadaniowym menu. Wydaje się, że hummus i szakszuka to pozycje obowiązkowe w każdym szanującym się miejscu. Szakszuka w SAMie Gastronomicznym jest naprawdę świetna. A ponieważ sporo z nią pracy, w domu raczej wydaje się opcją bardzo weekendową. 

2. Paris, Paris

Koszyczek pieczywa, w tym odpiekane na miejscu croissanty, miód, smarowidło czekoladowe, dżem to kolejny evergreen wszystkich śniadań. Bardzo lubię, kiedy smarowidło czekoladowe jest rzeczywiście czekoladowe (czasami jednak ma w sobie tak dużo mleka w proszku, że smak czekolady gdzieś ginie), a konfitura smakuje domowo. To zdarza się niezwykle rzadko, bo konfitury z dużą ilością żelfixu są po prostu tańsze. 

Bułkę przez Bibułkę: kanapka Cezara; Bajgiel i S-ka (omlet, boczek, pomidor)

3. Kraków czy Nowy Jork?

Po croissantach nastała moda na bajgle, której chętnie uległam. Krakowskie obwarzanki, szczególnie te z sezamem, uwielbiam najczystszą miłością. Zwykle rzadko mam dostęp do takich świeżych, więc kiedy je dorwę, szkoda mi psuć ich smak serkiem, twarogiem, dżemem, czy wędzonym łososiem. Bajgle, które mają więcej powierzchni jadalnej, idealnie nadają się do kanapek. Czy wiedzieliście, że krakowskie bajgle i amerykańskie bagles to prawie to samo? Podobno polscy Żydzi chcący kontynuować piekarnicze tradycje w Nowym Jorku, zmuszeni byli nieco zmienić ich kształt po to, by stały się dla Amerykanów alternatywą dla chleba czy bułek. Nikt nie chciał kupować i jeść suchych obwarzanków, ale bardziej okrągłe bagles z mniejszą dziurką stały się idealnym kanapkowym podkładem. 
Bajgle występują bardzo rzadko w nowojorskiej wersji klasycznej z samym serkiem typu Philadelphia (uwaga! polska wersja serka Philadephia nie smakuje tak jak ta amerykańska. Pewnie Polacy w trakcie badań stwierdzili, że taki smak im nie odpowiada, więc receptura została nieco zmodyfikowana. Najbliższy amerykańskiej Philadelphii jest polski serek łaciaty w niebiesko-białym pojemniczku). Zwykle bajgle serwują nam  z wędzonym łososiem, albo hummusem i warzywami, czasami z omletem i boczkiem. Raz widziałam w menu bajgle z pastą jajeczną i był to strzał w 10!

4. Owsianeczka, jaglaneczka, nasionka chia z roślinnym mlekiem

To chyba ostatnia powtarzająca się pozycja w każdym menu. Owsianka/jaglanka/mieszanka ziaren i zbóź w towarzystwie mleka od szczęśliwej krowy, albo mleka roślinnego i koniecznie z pięknie wystylizowanymi owocami sprawi, że zaczniesz dzień z poczuciem dobrze wydanych 20 złotych. 

Jak już się trochę wyzłośliwiłam na te zupełnie nieklasyczne śniadania w których brakowało mi porządnej kanapki z szynką i serem, albo przynajmniej dobrego chleba na zakwasie do tych wszystkich past warzywnych (bo jajka w każdej postaci serwują wszyscy) postanowiłam zapytać naszych Czytelników co jedzą na śniadanie i czym jest prawdziwe polskie śniadanie. 


Roślina: kanapka z pomarańczą, cheddarem i burakiem, twarożek z warzywami 


Mów mi Pani Kanapka

Moja poranna tęsknota za kanapką z szynką i plasterkiem żółtego sera na świeżym chlebie posmarowanym masłem (ewentualnie majonezem Kieleckim lub Dekoracyjnym) z listkiem chrupiącej sałaty i plasterkiem pomidora (ewentualnie kiszonego ogórka) okazała się być zupełnie popularnym porannym pragnieniem. Okazuje się, że kanapka z szynką, kanapka z pastą jajeczną czy twarogiem to poranny klasyk. 

Twaróg

Twaróg to nasze dobro narodowe, którego nie czcimy z należnym mu nabożeństwem. Jedni jedzą twaróg na słono, krojąc do w plastry, kładąc na kanapkę i oprószając solą. Inni twaróg mieszają z solą, świeżym pieprzem, odrobiną śmietany i posiekanym szczypiorkiem. Jeszcze inni preferują twaróg z miodem lub twarożek z cukrem pudrem (i czasami cynamonem). Czasami twaróg dodajemy do placków (ale placki to już śniadanie weekendowe).


SAM Żoliborz: szakszuka, jajka na chlebie z hummusem

Jajka

Jajko, dla wielu z naszych Czytelników, to znak, że rozpoczynamy dzień wolny od pracy. Jajeczko na miękko z odrobiną soli i chlebem z masłem, jajko w postaci omletów z dodatkami, jajka sadzone, pasty jajeczne. Jajko na szynce, jajko ze szczypiorkiem, jajko z pomidorem, jajko w dziurce (czyli chleb z dziurą w której smaży się jajko sadzone). Nikt nie napisał o jajku z majonezem, ale to pewnie dlatego, że jajko z majonezem kojarzy nam się raczej z imieniami u cioci niż ze śniadaniem. 

Parówki

Nawet jakbyśmy próbowali uciekać od naszego dziedzictwa kiełbasianego, raz po raz dopada nas ochotą na odparzoną kiełbasę (białą lub wędzoną) podaną z chrzanem, musztardą lub ketchupem albo na prawdziwą parówkę. I wtedy nikt nie sprawdza ile jest mięsa w mięsie ani czy drobiowa to naprawdę z drobiu czy z dodatkiem drobiowym do wieprzowej masy. 

Zupa mleczna

Zanim zaczęliśmy jeść takie gęste i piękne owsianki i jaglanki, wszyscy jedliśmy zupę mleczną. Owsianka z dzieciństwa to raczej taka szarawa breja (czasami ze zbitkami płatków w środku), którą dosładzano cukrem albo solono. Do tego była jeszcze zacierka, ryż na mleku, mleczna z makaronem. Dziś owsiankę gotujemy raczej na gęsto, zwykle na wodzie (a mleko lub jogurt dodajemy póżniej), potem hojnie obsypujemy ją suszonymi owocami, orzechami, dodajemy kawałki świeżych owoców i ... robimy jej zdjęcie przed jedzeniem. Zamiast owsianki czasem jemy jaglankę albo chia. 

Kawiarnia Fawory: jajka z fistaszkami i imbirem; twarożek od Ziembińskiego ze szczypiorkiem, pasta z groszku, jajko, chleb na zakwasie

Jeśli macie ochotę przeczytać o kilku kontrowersjach związanych z obowiązkowym śniadaniem, zapraszam Was do lektury tekstu "Czy warto jeść śniadania."

3 komentarze:

  1. No tak... Ja na śniadanie jem jabłko i pędzę do pracy, a tam kanapeczki ze świeżutkiego chlebka, pycha :)
    Prawdziwie polskie śniadanie to dla mnie chleb z pastą jajeczną albo twarogiem (może być z solą i szczypiorkiem albo na słodko, z dżemem), mogą też być lane kluski na mleku. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha polskie śniadanie... to bułka namoczona w mleczku-pamiętam z dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Polacy jedzą teraz coraz bardziej różnorodne śniadania.. przynajmniej Ci, którzy mają większą świadomość.

    I nie ma wymówki na brak czasu rano.. ja mam 30 min na wszystko (dzieci nakarmić, śniadaniówki do szkoły itp.) i staram się codziennie dać im coś innego. Nie rzadko szykuję wieczorem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A