Do Arendel przyjeżdżamy w deszczowy piątkowy wieczór. Wita nas znak łudząco przypominający znaki drogowe w Norwegii, radosny pies Chrupek i jego uśmiechnięci właściciele - Agata i Aleksander.
Arendel to agroturystyka inspirowana norweskimi hytte. Hytte to mały, drewniany domek w lesie. Kiedy piszę w lesie to nie mam na myśli domku na skraju lasu, ale dom zaszyty głęboko w lesie do którego trzeba dojść pieszo. Zapytani o to, co w takim miejscu można robić - Norwegowie odpowiadają bez zastanowienia. W hytte się odpoczywa sprzątając domek, kosząc trawę, rąbiąc drzewo i codziennie jedząc spaghetti z gotowym sosem pomidorowym. Jeśli chcecie się dowiedzieć czym jest hytte i jak ważne jest dla każdego Norwega, to koniecznie zobaczcie ten teledysk (klik). Jest fenomenalny i zabawny.
W Arendel można też coś zjeść – na razie śniadania podczas których można spróbować wspaniałych serów korycińskich i dżemów własnoręcznie robionych przez rodziców właścicieli, a na deser skosztować domowych ciast. Na specjalne okazje można zamówić domowy catering (i spróbować baraniego rosołu, islandzkiej pieczonej ryby, pomidorowej konfitury czy rodzinnych ciasteczek maślanych).
| Kjokkenhage to ogródek kuchenny, czyli zioła przydatne w kuchni. |
My pojechaliśmy tam w grupie 8 osobowej – 4 dorosłych i 4 dzieci. W czasie deszczu dzieci bawiły się w błocku i w trawie albo wchodziły do nas do stodoły. Stodoła to duża, wolnodostępna przestrzeń. Na dole są stoły i krzesła, a na pięterku można pograć w bilard, wyłożyć się na kanapie i przejrzeć mnóstwo magazynów wnętrzarskich, których wielką miłośniczką jest pani Agata. Można też pobawić się w chowanego, posłuchać muzyki i po prostu odpocząć (jeśli dzieci akurat usną).
Poszukiwacze przygód i miłośnicy miast mogą z Arendel wybrać się na zwiedzanie Kalisza, który jest piękny. W Kaliszu musicie koniecznie kupić andruty kaliskie – cienkie jak opłatek lekko słodkie wafelki. Są wpisane na unijną listę produktów z chroninionym oznaczeniem geograficznym. Inaczej mówiąc, andruty kaliskie można kupić tylko w Kaliszu. Miłośnikom prawdziwych wędlin polecamy też wyroby Jacka Nowickiego, które można kupić w PSS Tęcza. Miłośników sushi zachęcamy do wizyty w KOKU Sushi - właściciele tej restauracji, tak jak my, są z Białegostoku!
Arendel - wioska norweska
www.arendel.pl
Włodzimirów 16, Zagórów


ładnie tam :D
OdpowiedzUsuń