czwartek, 20 stycznia 2011

Chleb pszenno-razowy z kolendrą

Jakiś rok temu zaczęliśmy piec własny chleb - prawdziwy, razowy, na zakwasie. Piekliśmy, piekliśmy, aż w końcu M. stwierdziła, że ma go dosyć i zaczęliśmy znowu kupować chleb w piekarni. Niedawno M. znowu stwierdziła, że ma dość - tym razem tego kupowanego, dmuchanego i  słonego pieczywa. Coraz droższego, tak poza tym. A. wyhodował zakwas i mogliśmy znowu cieszyć się w domu pięknym zapachem własnego pieczywa. Przepis jest wynikiem buszowania po różnych blogach kulinarnych. Chleb, jak na własny wypiek przystało, jest odrobinę ciężki, długo świeży, niesłony, pachnący kolendrą i najpyszniejszy z masłem.


Czas przygotowania: 10 minut (+ czas potrzebny na wyhodowanie zakwasu)
Czas oczekiwania: 2-6 godzin

Składniki:
300 g żywego zakwasu
200 g mąki żytniej
200 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka miodu
1 1/2 łyżeczki kolendry
200 ml wody

O hodowli zakwasu można przeczytać w Pracowni wypieków - Liska wytłumaczy to na pewno lepiej niż my. Kolendrę miażdżymy w moździerzu. Dwa rodzaje mąki, zakwas, sól, miód, kolendrę i wodę mieszamy drewnianą łyżką do otrzymania jednolitej masy. Długą na około 30 cm. keksówkę smarujemy oliwą i wysypujemy otrębami lub wykładamy papierem do pieczenia. Surowe ciasto wkładamy do blaszki i wyrównujemy jego powierzchnię rękami zamoczonymi w wodzie. Możemy posypać chleb ziarnami kolendry. Blaszkę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto powinno wypełnić keksówkę. Trzeba uzbroić się w cierpliwość - nasz chleb rósł 5 godzin. Wyrośnięty chleb wkładamy do zimnego piekarnika, pieczemy 60 minut w 200 stopniach. Warto po 30 minutach sprawdzić, czy chleb nie przypieka się od góry - wtedy przykrywamy go folią alumioniową i pieczemy dalej. My tego problemu nie mamy, bo jak stałym bywalcom naszego bloga wiadomo - nasz piekarnik nie zapieka góry. 
Smacznego!

4 komentarze:

  1. domowy chlebek jest najlepszy:) Twoj wyglada na pyszny:)
    a u mnie tez chlebek, na drozdzach i taki prosty, bo dopiero powoli raczkuje w tej dziedzinie:) ale pyyyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. domowy chleb to istne dzieło sztuki. pełne miłości i ciepełka, zaklętymi w każdym kęsie takie wypieku. mają magiczną moc i ogromne znaczenie.
    wspaniały przepis! pysznie się zapowiada ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na chleb zakwasowy to Wasz szybko się przygotowuje, ja zazwyczaj robię na prefermentach..

    Przepis się podoba, zwłaszcza ten dodatek kolendry..

    Mi też nie zawsze chce się piec chleb, ale także nie lubię jeść kupnego. Wtedy robię bułeczki albo jem owsiankę na śniadanie:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa jestem takiego chlebka z kolendrą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A