Nawet jeśli za oknem roztopy, to jakoś nie sposób zapomnieć że jeszcze trwa zima. A zimą chce się zjeść coś rozgrzewającego, coś co doda nam trochę energii na ponure popołudnia. Sycąca zupa krem z marchwi, którą pokazujemy Wam dzisiaj na blogu serwowana jest w angielskim hotelu Kinloch Lodge. Przepis wydał się nam bardzo interesujący - marchewka z imbirem i cytryną to rzadkie połączenie. Dzięki pomidorom i cebuli zupa traci swój wyłącznie marchewkowy charakter i zmienia się w krem jarzynowy z delikatną korzenną nutą imbiru. Nasza przetrwała trzy dni - za każdym razem smakowała wybornie!
Czas przygotowania: 1 godzina
Składniki:
1 kg marchwi
1 średnia cebula
5 dag korzenia imbiru
2 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów
skórka otarta z 1 cytryny
sok z 1 cytryny
¾ l bulionu drobiowego lub warzywnego
2 łyżki masła
3 łyżeczki soli morskiej
Marchew, cebulę, imbir, czosnek obieramy i kroimy na kawałki. Cytrynę sparzamy, ocieramy z niej skórkę i wyciskamy sok. W garnku rozgrzewamy masło, wrzucamy cebulę i podsmażamy przez 4 minuty mieszając. Dodajemy imbir, czosnek i podsmażamy przez 1 minutę. Dodajemy marchewkę, pomidory z puszki i skórkę cytrynową i podsmażamy przez kolejną minutę. Dolewamy bulion, zagotowujemy i wszystko dusimy na małym ogniu przez około 30 minut (marchewka powinna być miękka). Zupę doprawiamy solą wedle uznania (my nie lubimy słonych potraw, więc użyliśmy niewielkiej ilości soli) i blendujemy. Na talerz wylewamy zupę, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem lub tymiankiem, skrapiamy 1 łyżeczką soku z cytryny i serwujemy z grzankami. Jeśli ktoś ma ochotę, można podawać krem z łyżką śmietany – śmietana nieco zagłuszy ostrą nutę imbiru.
Jaka rozgrzewająca zupka :) Idealna na zimowe wieczory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamm Was ciepło :)
Właśnie przepisałam sobie przepis. Myślę, że jest to pomysł na weekend albo piątek. :)
OdpowiedzUsuńcudowny rozgrzewacz.
OdpowiedzUsuńSuper zupka ;]
OdpowiedzUsuńbajeczny kolor!
OdpowiedzUsuńŚwietny, niestandardowy przepis na zupę marchwiową!
OdpowiedzUsuńhttp://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
Och, no wygląda genialnie. Powiem Ci,że zestaw składników u mnie osobiście "zaskoczył" natychmiast i jutro na obiad będzie Twoja wersja tej zupy! ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmniam,
OdpowiedzUsuńma optymistyczny kolor, jest rozgrzewająca i na pewno smaczna.
Pozdrawiam Was!
Zrobiłam dzisiaj - i tak jak nie lubię marchewki tak ta zupa jest super! Aromatyczna i rozgrzewająca, w sam raz na taki deszczowy weekend jak ten :)
OdpowiedzUsuńDorota, bardzo bardzo sie cieszymy :))
OdpowiedzUsuńpolecamy się też na przyszłość!