poniedziałek, 14 maja 2012

Ciepłe lody muffinowe

Pamiętacie ciepłe lody - specjał sprzed lat, dostępny swego czasu w większości sklepów spożywczych? Wafelki od lodów, w środku biała, przesłodzona masa - coś pomiędzy ptasim mleczkiem a nadzieniem ptysiów i wierzch polany czekoladą lub - jeśli mieliście mniej szczęścia - polewą imitującą czekoladę... Jeszcze się zbierzemy, żeby zrobić prawdziwe ciepłe lody domowym sposobem, ale dzisiaj przedstawiamy Wam wariację na ich temat - muffiny ukryte w lodowych wafelkach. Pomysł doskonały na kinderbal, ale właściwie to znajdzie się również doskonale na "dorosłym" przyjęciu.
Udało nam się upolować kolorowe wafelki (barwione barwnikiem spożywczym), co sprawia, że wyglądają jeszcze bardziej pstrokato. Choć do środka można właściwie wpakować dowolny rodzaj muffinów, to my wybraliśmy nasze ulubione, sprawdzone już muffiny czekoladowe Nigelli. Sprawdziły się doskonale.


Czas przygotowania: 30 minut
Czas oczekiwania: około 2 godzin
Czas pieczenia: 20-30 minut


Składniki:
18 wafli do lodów z płaskim spodem
1 3/4 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1 1/3 szklanki cukru
2 łyżki kakao
2 tabliczki czekolady deserowej
1 szklanka mleka
1 jajko
1/3 szklanki oleju
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/4 szklanki śmietanki 30%
kolorowe posypki lub krokant (wg uznania)

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Przygotowujemy blaszkę wielkości minimum 20x30 (w niej będziemy piec nasze lody muffinowe). Jedną tabliczkę czekolady siekamy drobno (każdą kosteczkę na cztery części) - ta część czekolady wyląduje w masie. Drugą czekoladę łamiemy w kostki - użyjemy jej do przygotowania polewy.
Wszystkie suche składniki (mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę, kakao, drobno posiekaną czekoladę) mieszamy razem. W oddzielnej misce dokładnie łączymy pozostałe składniki muffinów (mleko, jajko, olej i ekstrakt waniliowy). Łączymy składniki  suche z mokrymi i mieszamy jak najkrócej, tylko do połączenia składników. Wafelki napełniamy masą do 3/4 wysokości - wypełniamy nóżkę i górę do dolnej krawędzi. Pieczemy około 30 minut - czas pieczenia zależy od rodzaju wafelków oraz tego, ile wolnego miejsca pozostaje między sąsiadującymi wafelkami. Jeśli są blisko siebie, czas pieczenia będzie dłuższy. Aby sprawdzić, czy nasze lody muffinowe są już upieczone, pod koniec pieczenia wbijamy w sam środek drewniany patyczek. Jeśli jest suchy, wyjmujemy blaszkę. Uwaga! Jeśli na patyczku zostaje sama czekolada, wtedy też wyjmujemy blaszkę. Czekolada w pieczeniu się rozpuszcza :) 
Upieczone wafelki z muffinami (które już teraz bardziej przypominają lody) delikatnie wyjmujemy z blaszki i dokładnie studzimy. To bardzo ważne, żeby były ostudzone - w przeciwnym razie polewa będzie z nich spływać i nie zastygnie. 
Kiedy muffiny ostygną, przygotowujemy najprostszą polewę czekoladową. W rondelku zagotowujemy śmietankę, a po zagotowaniu zdejmujemy z ognia. Wsypujemy pozostałą czekoladę, zostawiamy ją na minutę, a potem dokładnie mieszamy do rozpuszczenia, aż utworzy się jednolita masa. Każdy ciepły lód muffinkowy zanurzamy w czekoladzie - po prostu odwracamy wafelek do góry nogami i wkładamy do garnuszka, na końcu delikatnie uderzając brzegiem wafelka o garnuszek (żeby pozbyć się nadmiaru czekolady) i od razu dekorujemy. My użyliśmy do dekoracji m&m-sów, kolorowych posypek, pokruszonych płatków migdałowych i małych okrągłych żelków. Najładniej wyglądały m&m-sy i żelki...

3 komentarze:

  1. A czy moglibyscie wrzucic na blog jakies amerykanskie przepisy na wegańskie dania? :) Jestem bardzo ich ciekawa :) Pozdrowienia dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciepłe lody pamiętam bardzo dobrze z dzieciństwa. Chętnie wypróbuję Wasz przepis i przypomnę sobie ich smak :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo smacznie wygląda.
    Na pewno kiedyś użyję przepisu.
    Zapraszam do mnie
    http://czerwonypiekarnik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A