sobota, 5 stycznia 2013

Eggnog


Eggnog to napój na bazie kogla-mogla i burbona/rumu/whiskey. Amerykanie i Kanadyjczycy raczą się nim w Boże Narodzenie. My o jego istnieniu dowiedzieliśmy się dwa lata temu (swoją drogą, to straszny obciach, że tak późno). Spróbowaliśmy go rok temu kupując gotowy eggnog firmy Oberweis. Był bardzo słodki, cudownie kremowy, ostro-korzenny od obowiązkowego dodatku gałki muszkatołowej. Niestety, za słodki, żebyśmy mogli wypić wszystko. W tym roku postanowiliśmy uraczyć nim naszych noworocznych gości. Przepis niezawodnego Altona Browna był naszą bazą. Co zmieliśmy? Ilość cukru, bo Amerykanie używają cukru trzcinowego (biały cukier też może być z trzciny), który jest mniej słodki niż cukier z buraków cukrowych. Nie dodawaliśmy do schłodzonego eggnoga surowych ubitych białek. W zamian, można dodać ubitą śmietankę, ale tego nie zrobiliśmy z czystego noworocznego lenistwa. Wyszło pysznie. 
Jeszcze przygarść noworocznych refleksji dotyczących noworocznych postanowień dietetycznych. Ostatnio M. miała (nie)przyjemność przysłuchiwania się rozmowie kobiet regularnie ćwiczących i dbających o siebie. Wszystkie bez wyjątku opowiadały o Świętach i Sylwestrze jak o wstydliwych epizodach ze swego życia, kiedy każdy kęs jedzenia (które same przygotowały) był objawem ich słabości. Każde przygotowane ciasto było wielkim ulepkiem mąki, cukru i jajek świadczącym o ich niepohamowaniu w jedzeniu i piciu. Każda kromka chleba wywoływała ogromne wyrzuty sumienia. Bardzo było to było smutne. Wszystkim naszym Czytelnikom i nam samym życzymy więc w tym roku radości z jedzenia. Niech to, co jemy przynosi ucztę naszym zmysłom. Niech umiar (i sezonowość) będą naszymi przewodnikami. Po prostu, życzymy Wam, żebyście umieli dobrze jeść.


Czas przygotowania: 15 minut
Czas oczekiwania: min. 4 godziny

Składniki:
6 żółtek
1/3 szklanki cukru
750 ml mleka
200 ml śmietanki 30%
2 łyżeczki gałki muszkatołowej
60 ml ciemnego rumu lub burbonu

Do garnka wlewamy mleko, śmietankę, wsypujemy gałkę muszkatołową. Doprowadzamy do wrzenia i wyłączamy. W czasie, kiedy mleko się podgrzewa, w drugim garnuszku mikserem na wysokich obrotach ubijamy żółtka z cukrem (około 3 minut, do momentu kiedy żółtka staną się białe). Teraz najbardziej wymagająca część przepisu - temperowanie żółtek. Do garnka z żółtkami bardzo wolno wlewamy zagotowane mleko ze śmietanką cały czas ubijając żółtka rózgą. W oryginalnym przepisie, autor mówi, że gotową masę trzeba wstawić na gaz, żeby podgrzała się do temperatury 70 stopni Celsjusza - nasza masa po temperowaniu miała 80 stopni, więc nie podgrzewaliśmy jej dodatkowo. Do gotowego napoju dolewamy alkohol. Studzimy i wstawiamy do lodówki do schłodzenia. Podajemy oprószone świeżo zmieloną gałką muszkatołową lub cynamonem. 

5 komentarzy:

  1. Przyłączam się do degustacji!
    Uwielbiam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ładne! Sama bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie! To takie proste, a takie pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. ile czasu może być przechowywany w lodówce? pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. 4 dni na pewno. to sprawdzone. Tylko nie za długo, bo śmietanka świetnie chłonie zapachy - np. czosnku...

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A