Wiele warzyw da się nafaszerować i wiele z nich całkiem
nieźle sprawdza się w roli „koszyka na dodatki”. Pomidory się też sprawdzają, a co
więcej, wyglądają naprawdę ładnie. W tym przepisie nie trzeba ich nawet zapiekać, obgotowywać, wykonywać szeregu czynności, by nabrały smaku.
Wystarczy je porządnie umyć pod bieżącą wodą, przeciąć, wydrążyć i nafaszerować. My
dodaliśmy do nich trójkolorowy ryż (świetnie wygląda), fetę i suszone pomidory.
Wybierając pomidory, szukajcie tych o „średniej wielkości”. Dzięki temu pomidory będą ciekawą przekąską. Oczywiście, późnojesienne pomidory nie smakują tak jak te zbierane w pełni lata... Ale nie mogliśmy się powstrzymać.
Czas przygotowania: 30 minut
Składniki:
4 pomidory
1 torebka ryżu TriColo Uncle Ben’s
100 g
fety
3 suszone pomidory
1 łyżeczka bazylii
Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Fetę
kruszymy, suszone pomidory kroimy na drobne kawałki. Do wystudzonego ryżu dodajemy fetę, suszone
pomidory, bazylię, mieszamy.
Pomidory myjemy, odcinamy kapelusze (mniej więcej w 1/5 wysokości). Za pomocą łyżki
wydrążamy ich środki. Napełniamy farszem i serwujemy.
Bardzo lubię połączenie pomidora i fety :) Do tego ryż- uwielbiam ryżżżż!!! :)
OdpowiedzUsuńSuper. Ja z kolei znalazłam ostatnio przepis (nota bene przepis pana Karola S. z książki od Was ;)) na faszerowane ziemniaczki zapiekane z serem i zapowiada się super przepysznie.
OdpowiedzUsuń