Jeśli lubicie kremowe, delikatnie serniki i nie wyobrażacie sobie życia bez czekolady, to jest sernik dla Was. Przepis jest wariacją na temat sernika nowojorskiego, o którym pisaliśmy ponad 3 lata temu. Jest tak dobry, tak bliski ideałowi śmietankowatości, że nie mamy motywacji do szukania innego przepisu na sernik. Pewnego dnia postanowiliśmy jednak conieco w nim zmienić. Wybór - dość oczywisty - padł na czekoladę. Pomyśleliśmy również o wariacjach na temat wariacji: do czekolady można dodać odrobinę kropli żołądkowych, żeby w ciemnej części buzowała miętowa nuta. Można również - ale raczej nie jednocześnie z "opcją miętową" - białą część wzbogacić świeżo startą skórką z pomarańczy. Jedna zasada pozostaje stała: trzeba pilnować, żeby sernika nie przesuszyć (czyli nie piec za długo i w zbyt wysokiej temperaturze). Niezmienne jest również to, że sernik lepiej jest schłodzić przed podaniem.
Czas przygotowania: 40 minut
Czas pieczenia: minimum 90 minut
Składniki:
140 g kakaowych herbatników Jutrzenki
70 g masła
1 kg sera twarogowego
3 czubate łyżki mąki pszennej
200 ml śmietanki 30%
200 g gorzkiej czekolady
3 jaja
200 g cukru
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka soku z cytryny
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, a boki dokładnie smarujemy masłem. Masło rozpuszczamy, herbatniki kruszymy i wszystko blendujemy. Powstałą masą wykładamy dno tortownicy dobrze dociskając. Wstawiamy tortownicę na 30 minut do lodówki.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Zagotowujemy tyle wody, aby wypełniła duże naczynie żaroodporne. Wstawiając do piekarnika nasz sernik, wstawimy naczynie z wodą na dolną półkę piekarnika - parująca woda zapewni równomierne ścinanie się serowej masy.
Ser, mąkę, 100 ml śmietanki, jaja, cukier, ekstrakt waniliowy, sok z cytryny miksujemy do połączenia składników. Nie miksujemy za długo, żeby nie wtłoczyć w masę zbyt dużej ilości powietrza, które może spowodować opadanie sernika podczas studzenia. Czekoladę łamiemy na kawałki. W rondelku zagotowujemy pozostałą śmietanką, zdejmujemy z ognia, dodajemy czekoladę i mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Z lodówki wyjmujemy tortownicę, wylewamy na nią połowę masy serowej i wyrównujemy. Do pozostałej masy serowej dodajemy czekoladę ze śmietanką i miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Wylewamy ją do tortownicy i wyrównujemy.
Do piekarnika (na wspomnianą już dolną półkę) wstawiamy naczynie żaroodporne z wrzątkiem. Na środkową półkę wstawiamy sernik. Zamykamy piekarnik i pieczemy 10 minut w temperaturze 180 stopni. Po tym czasie, zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy co najmniej 90 minut.
Jak sprawdzić czy sernik się upiekł? Należy delikatnie potrząsnąć tortownicą. Jeśli cały sernik jest ścięty, a tylko środek pozostaje delikatnie galaretowaty, możemy wyłączyć piekarnik. Można też delikatnie dotknąć do sernika patyczkiem i sprawdzić, czy jest sprężysty. Nie wkładamy patyczka do środka, bo sernik zawsze będzie na nim zostawał - chyba, że go przesuszymy, ale tego nie chcemy. Upieczony sernik zostawiamy w piekarniku uprzednio uchylając jego drzwiczki. Po godzinie wyjmujemy sernik z piekarnika, studzimy na kratce i ostudzony wstawiamy do lodówki. Schłodzony sernik nabiera kremowej konsystencji.
Ser, mąkę, 100 ml śmietanki, jaja, cukier, ekstrakt waniliowy, sok z cytryny miksujemy do połączenia składników. Nie miksujemy za długo, żeby nie wtłoczyć w masę zbyt dużej ilości powietrza, które może spowodować opadanie sernika podczas studzenia. Czekoladę łamiemy na kawałki. W rondelku zagotowujemy pozostałą śmietanką, zdejmujemy z ognia, dodajemy czekoladę i mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Z lodówki wyjmujemy tortownicę, wylewamy na nią połowę masy serowej i wyrównujemy. Do pozostałej masy serowej dodajemy czekoladę ze śmietanką i miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Wylewamy ją do tortownicy i wyrównujemy.
Do piekarnika (na wspomnianą już dolną półkę) wstawiamy naczynie żaroodporne z wrzątkiem. Na środkową półkę wstawiamy sernik. Zamykamy piekarnik i pieczemy 10 minut w temperaturze 180 stopni. Po tym czasie, zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy co najmniej 90 minut.
Jak sprawdzić czy sernik się upiekł? Należy delikatnie potrząsnąć tortownicą. Jeśli cały sernik jest ścięty, a tylko środek pozostaje delikatnie galaretowaty, możemy wyłączyć piekarnik. Można też delikatnie dotknąć do sernika patyczkiem i sprawdzić, czy jest sprężysty. Nie wkładamy patyczka do środka, bo sernik zawsze będzie na nim zostawał - chyba, że go przesuszymy, ale tego nie chcemy. Upieczony sernik zostawiamy w piekarniku uprzednio uchylając jego drzwiczki. Po godzinie wyjmujemy sernik z piekarnika, studzimy na kratce i ostudzony wstawiamy do lodówki. Schłodzony sernik nabiera kremowej konsystencji.
Ileee cudownej czekolady! mniam! już wiem, co niedługo wyląduje na moim i gości talerzykach! :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie podziel się spostrzeżeniami!
Usuńczekoladowo-serowy zawrót głowy :) z naciskiem na czekoladowy! świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńPerfekcyjny sernik! Z chęcią spróbowałabym duuuży kawałek!
OdpowiedzUsuńzawsze możesz sobie sprawić np. z okazji 3 września ;)
Usuńale apetyczny sernik!!! smakowałby mi oj smakował :)
OdpowiedzUsuńTo musisz się kiedyś wprosić!
Usuńi jest pyyyszny!
OdpowiedzUsuńCoraz więcej czekolady na blogach, to znak że jesień blisko? ;)
OdpowiedzUsuńSmakowity sernik..
tak, pisalismy o tym. Gruszki, sliwki czekolada orzechy. Nie bedzie niczego - jeno czekolada ;)
Usuńsuper.
OdpowiedzUsuńna stronie www.got.blogspot.com też zobaczycie coś fajnego.
Na jaką tortownicę to są propocje? Bo ja mam taką 29 lub 20 cm średnicy i nie wiem, z której robić.
OdpowiedzUsuńw większej ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam sernik, dziś objadamy się nim w pracy mimo iż mam wrażenie że się nie upiekł- jak go kroje to na nożu zostaje go sporo. Ale i tak jest pyszny. Następnym razem może dłużej powinnam go trzymać w piekarniku.
OdpowiedzUsuńalbo nóż włożyć do wrzątku :) w przeciwnym razie - zostaje. jakby nei zostawał, to byłby suchy. Sprawdzone :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego sernika szukałam, z czekoladą aksamitnego. Mam nadzieję, że mi się uda bowiem ostatnio nie mam sukcesów z sernikami ;/ lecz nie poddaje się :))))
OdpowiedzUsuńRobiłam sernik jest rewelacyjny powalił na kolana koleżanki z pracy. Smakuje jak serowy batonik z czekoladą...
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę i też go lubię bardzo za tę czekoladę!
Usuń