Portobello to duże pieczarki. Podczas, gdy zwykła pieczarka ma raczej wyjątkowo delikatny smak, portobello smaku ma więcej. Nie dlatego, że sama w sobie jest bardzo aromatyczna. Po prostu, jest na tyle duża i gąbczasta, że z wdziękiem chłonie wszystko to, co zastanie w towarzystwie. Dlatego świetnie sprawdza się w zupach, smażona w panierce czy w roli "łódeczki", którą można dowolnie nadziewać.
My tę niecodzienną pieczarkę nadzialiśmy dojrzałym serem korycińskim, który ma intensywny i delikatnie kwaskowaty smak i ugotowanym pęczakiem. Całość stanowi świetną ciepłą przystawkę w stylu polski fusion.
Wpis powstał we współpracy z Cisowianką w ramach akcji "Gotujmy zdrowo - mniej soli".
4 grzyby portobello
1 łyżka octu balsamicznego
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy z oliwek
150 g sera korycińskiego z czosnkiem lub naturalnego
100 g ugotowanego pęczaku
2 łyżki płatków migdałowych
1. Pęczak wsypujemy do 200 ml wody. Przykrywamy i gotujemy na wolnym ogniu, aż kasza wchłonie wodę i będzie miękka.
2. W międzyczasie przygotowujemy grzyby i pozostałe składniki nadzienia.
3. Grzyby myjemy i usuwamy nóżki.
4. W miseczce mieszamy ocet balsamiczny, drobno siekany czosnek i oliwę z oliwek. Smarujemy każdą pieczarkę w środku i na zewnątrz. Odstawiamy na 5 minut.
5. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni Celsjusza.
6. Grzyby układamy na blaszce wysmarowanej oliwą z oliwek, przykrywamy folią i pieczemy 15 minut. Wyciągamy z pieca.
7. Ser koryciński kroimy w kostkę o boku 1/2 cm.
8. Na suchą patelnię wrzucamy płatki migdałowe i ciągle mieszając prażymy, aż nabiorą złotego koloru.
9. Pietruszkę siekamy.
10. Ser mieszamy z ugotowanym pęczakiem i nadziewamy nim upieczone pieczarki.
11. Oprószamy natką pietruszki i płatkami migdałowymi.
Bardzo fajny pomysł. Mam natomiast niecodzienne pytanie. Czy istnieje jakiś leśny grzyb, który mógłby zastąpić pieczarki w tej roli? Chodzi mi o to by smak był zbliżony, mój tata jest uczulony na grzyby z uprawy. Zwłaszcza na pieczarki, niestety bardzo rzadko można je spotkać w naturalnym środowisku.
OdpowiedzUsuńDorota, zupełnie nie znamy się na grzybach leśnych, ale wiesz... spróbowałabym to zrobić z borowikami. Trzeba tylko będzie trochę zmniejszyć ilość farszu. Albo na patelni podsmażyć grzyby, do ciepłych grzybów dodać farsz z sera i pęczaku i położyć to wszystko np. na grzance.
OdpowiedzUsuńWiesz, od dawna mowie, ze internet posiada dwie glowne cechy, potrafi wybic naprawdę cos bardzo niewartosciowego, no i wrecz przeciwnie, pomaga odkryc (bo nie wybic), naprawdę wielkie talenty :) Ty jestes przykladem tego drugiego aspektu, naprawdę posiadasz wielki talent do pisania :) Pozdrawiam serdecznie, no i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPo przygotowaniu stwierdzam, że wygląda i smakuje rewelacyjnie. Do tego zdrowe i proste w przygotowaniu. Jakby tego było mało to dodam jeszcze, że zdjęcia mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuń