O drożdżowym, które wyrasta w wodzie słyszałam przy każdych Świętach. Podobno moja babcia, której nigdy nie dane mi było poznać, była mistrzynią topionego makowca. Skoro ona umiała to chyba coś tam mi w genach oddała?
Topielec to drożdżówka, która wyrasta w misce wypełnionej wodą. Najlepiej zimną wodą. Bardzo to wszystko brzmiało niewiarygodnie, kiedy o tym słyszałam. Zawsze drożdżówki wyrastałam w misce, jak Bóg przykazał, pod przykryciem z (prawie) zawsze czystej ściereczki. Włożenie kawałka surowego ciasta do wody wydawało mi się nieco ryzykowne. Ale co tam! Ja, największa kuliarna ryzykantka i wielka miłośniczka drożdżówki, postanowiłam nie poddawać się i drżącymi rękami włożyłam cudownie wyrobione maślane ciasto do miski wypełnionej nieprzegotowaną zimną wodą. Siedziałam nad tą miską wpatrując się w ciasto i oczekując cudu. Po jakichś 2 minutach trochę mi się znudziło, więc zostawiłam je na blacie. Po 40 minutach ciasto pływało po powierzchni! Wiem, fizyka, gaz, komory powietrza, itd. Ja wiem, że to można wytłumaczyć naukowo. Dla mnie to był jednak mały drożdżowy cud. Z pewną dozą niedowierzania, zawinęłam ciasto tak jak to robię z makowcami. Upiekłam i... wyszedł cud makowiec miód!
Topielec ma troszeczkę inną konsystencję niż klasyczna drożdżówka. Jest bardziej gumowaty i trochę inaczej się przez to kruszy. Ale za to dłużej zachowuje świeżość niż klasyczny makowiec. Jest naprawdę pyszny i "tata approved". Miny gości, którym mówicie, że to ciasto wyrastało w wodzie - bezcenne!
Kilka rad dotyczących topielca, czyli ciasta drożdżowego z wody:
1. ciasto wkładamy do miski z bardzo zimną wodą
2. ciasta nie owijamy ścierką
3. miskę stawiamy w ciepłym miejscu
4. czekamy, aż ciasto wypłynie na górę (zajmuje to około 30 minut)
5. Po wyciągnięciu ciasta z miski odstawiamy je na 5 minut.
6. Po tym czasie ciasto zaczynamy wyrabiać nie przejmując się, że jest trochę rzadkie. Po 5 minutach powinno nabrać jednolitej konsystencji. Jeśli nie nabiera, zostawcie je w spokoju na kolejne 5 minut.
7. Topielec nigdy nie ma tak jednolitej struktury jak zwykłe drożdżowe. Jest bardziej kleisty i trzeba to zaakceptować.
8. W trakcie pieczenia na cieście pojawiają się mikroskopijne bąbelki. Ciasto w ten sposób rośnie. Wygląda inaczej niż zwyczajna drożdżówka.
9. Topielec niezwykle długo zachowuje świeżość.
Czas przygotowania: 30 minut
Czas oczekiwania: 80 minut
Składniki:
1/2 kg mąki pszennej
250 g masła
100 g cukru
40 g drożdży
5 łyżek ciepłego mleka
2 jajka
cukier puder do oprószenia
200 g masy makowej (z tego przepisu lub puszki)
1. Do miski kruszymy drożdże, dodajemy cukier i ciepłe mleko. Mieszamy dokładnie, przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na 10 minut.
2. W tym czasie rozpuszczamy masło i studzimy je.
3. Do drożdży dodajemy mąkę, rozpuszczone masło i jedno jajko. Wyrabiamy do otrzymania jednolitej masy, która odchodzi od rąk/miski. Z ciasta formujemy kulę.
4. Dużą miskę napełniamy zimną wodą. Wkładamy ciasto i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut.
5. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni Celsjusza.
6. Ciasto wyciągamy z wody, odkładamy na blat i pozwalamy mu odpocząć przez 5 minut. Wyrabiamy je przez minutę, aż nabierze zwartej konsystencji.
7. Ciasto wałkujemy na prostokąt o grubości 5 mm.
8. Prostokąt smarujemy masą makową i zwijamy w rulon. Brzegi podwijamy pod spód.
9. Jajko wbijamy do kubeczka i rozkłócamy. Wierzch makowca smarujemy rozkłóconym jajkiem.
10. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy na złoty kolor - około 30-40 minut. Wyciągamy z pieca i studzimy. Gotowy makowiec oprószamy cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny!
M+A