środa, 9 maja 2018

Hummus idealny - 3 sekretne składniki

Hummus to taki nowy twaróg. Można go dostać chyba wszędzie i każdy ma swoje ulubione dodatki. Jednak, bez porządnej podstawy dobry hummus nie istnieje. Jakie są te 3 magiczne składniki?


1. Soda 

Po obejrzeniu kilku odcinków programu z Magdą Gessler większość ludzi doskonale wie, że sody do gotowania ziemniaków się nie dodaje. Jednak ciecierzyca to inna historia. Przyznam, że najlepsze hummusy jakie jadłam były robione z suchej ciecierzycy. Takiej, która była namoczona na kilka godzin, a potem ugotowana. Problem? Skórka, którą czuć nawet po zmiksowaniu. Rozwiązanie? Szczypta sody. Na 400 g ciecierzycy wystarczy 1/2 łyżeczki sody, którą dodajemy już do wody do moczenia. 

Ciecierzycę gotujemy z sodą do miękkości i tym razem musi być to miękkość bezwzględna. Soda zmienia pH wody i dzięki temu lepiej sobie radzi ze skorupką. Taka mała ilość sody pomoże nam uzyskać idealnie gładki hummus, ale nie będzie jej czuć na języku.

2. Magiczna mieszanka przypraw 

Dobry hummus musi być chociaż delikatnie przyprawiony. Zwykle dodajemy do niego czosnek, sól i kumin. Czasem za'tar. Jednak najlepszy hummus jaki jedliśmy miał w składzie: kmin, ziarna kolendry, czarnuszkę i koper włoski. Wystarczy zemleć w młynku lub utrzeć w moździeżu 2 łyżeczki kuminu (czyli kminu rzymskiego), 1 łyżeczkę ziaren kolendry, 1/4 łyżeczki czarnuszki i 1/4 łyżeczki kopru włoskiego. Jeśli nie chce Wam się kupować tych przypraw oddzielnie to bardzo dobrze w hummusie sprawdza się ekologiczna mieszanka do dań wegetariańskich z Darów Natury.


3. Olej sezamowy i dobre tahini

Olej sezamowy dodany do hummusu pod koniec blendowania dodaje mu niesamowitej głębi. Nagle okazuje się, że hummus nie jest tylko miłym gospodarzem dla wszystkich dodatków, ale gra pierwsze skrzypce.

Tahini to inaczej pasta sezamowa. Im lepsza pasta sezamowa, tym lepszy hummus. Tahina musi być bez problemu wyczuwalna w hummusie. Dlatego warto kupić jakąś porządną - nasza ulubiona to Maslove. 200 g tahini dodajemy do 400 g ugotowanej ciecierzycy. Wydaje się, że to bardzo dużo? Spróbujcie dodać mniej i przekonacie się, że tahina ma znaczenie.


Wersja dla zapracowanych mówi o hummusie z ciecierzycy z puszki. Zdarzało nam się robić i jeść taki hummus. Zdecydowanie nie jest idealny. Chociaż w mocno zapracowane popołudnie ratował nas przed śmiercią głodową.



Czas przygotowania: 20 minut
Czas oczekiwania: 9 godzin

Składniki:
400 g ciecierzycy
200 g tahini
1/2 szklanki wody
3 ząbki czosnku
4 łyżki soku z cytryny
2 łyżeczki kuminu
1 łyżeczka ziaren kolendry
1/4 łyżeczki czarnuszki
1/4 łyżeczki kopru włoskiego
sól
3 łyżki oleju sezamowego 
5 łyżek oliwy z oliwek

1. Ciecierzycę wrzucamy do garnka i zalewamy wodą tak, by było jej dwa razy więcej niż ciecierzycy. Dodajemy sodę. Mieszamy. Odstawiamy na 8 godzin.

2. Na małym ogniu gotujemy ciecierzycę do miękkości (musi być bardzo miękka).

3. Do misy blendera wrzucamy ciecierzycę, dodajemy tahini, wodę, zmiażdżone ząbki czosnku, sok z cytryny, przyprawy i szczyptę soli. Miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Wersja dla użytkowników TM: miksujemy na prędkości 10 przez 1 minutę.

4. Do hummusu dodajemy olej sezamowy i miksujemy jeszcze chwilę. Użytkownicy TM: obroty 7, czas 10 sekund.

5. Gotowy hummus przekładamy do naczynia i skrapiamy oliwą z oliwek. Przechowujemy w lodówce. Podajemy z granatem, kolendrą i pitą. Albo łyżeczką.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A