wtorek, 1 marca 2016

A Ty od czego jesteś uzależniona?

Napisałam to 5 tygodni temu. Czas podzielić się tekstem z Wami. 

To był dla nas bardzo intensywny czas. Tygodnie, które pozwoliły przyzwyczaić się do naszego nowego życia. Życia w piątkę.

W styczniowy wtorek powitaliśmy najmłodszego członka naszej rodziny. Tak się złożyło, że w tym czasie nasze najstarsze dziecko miało urodziny. Zażyczyło sobie babeczki z pomarańczowym kremem. Ponieważ sama nie mogłam ich zrobić, bo byłam w szpitalu, babeczki upiekł i udekorował A. Wstawiliśmy na nasz facebookowy fanpage ich zdjęcie i zaraz dostałam wiadomość od znajomej "jak znalazłaś szpital z piekarnikiem"?

drożdżówki z marcepanem i migdałami - przepis 
Oczywiście, że nie znalazłam! Ba! Nigdy nie szukałam szpitala z piekarnikiem, chociaż jestem pewna, że pakiet de luxe za 16000 PLN w jednej z prywatnych stołecznych klinik zakłada, że pacjentka może mieć bardzo nietypowe potrzeby. I że może się zdarzyć konieczność wypożyczenia piekarnika dla mamy uwielbiającej piec. Bo na pewno nie ma niczego, co lepiej koi ból niż np. ugniatanie i wałkowanie ciasta na croissanty...

drożdżowe róże - przepis
Wróciłam do domu. Po 5 dniach. I poczułam, że skoro jestem już u siebie to koniecznie muszę upiec drożdżówkę. Taką zwyczajną, prostą drożdżówkę posmarowaną od góry jajkiem i posypaną cukrem. Upiekłam dwie - jedną zwykłą, a drugą z serem. Stojąc nad miską i mieszając drożdże z cukrem i mlekiem poczułam się absolutnie uzależniona od ciasta drożdżowego i od pieczenia. Uwielbiam ten rytuał. Patrzenie czy ruszą drożdże, które czasem z niewiadomych przyczyn w ogóle nie chcą współpracować. Dosypywanie mąki i decydowanie czy dzisiaj więcej pszennej czy orkiszowej, pełnoziarnistej czy białej. Czy dodajemy cynamon, kardamon, czy skórki. A może dzisiaj zrobimy bardziej maślaną i delikatnie słoną brioche, a nie klasyczną słodką bułę.

szwedzkie bułeczki z czekoladą - przepis 
Pieczenie uspokaja, pozwala myślom wrócić na właściwy tor, odsuwa złe emocje, przywraca równowagę i daje natychmiastową satysfakcję. Wystarczy otworzyć piekarnik, poczuć zapach ciasta i poczuć, że jest się na swoim miejscu. A dom pachnący drożdżówką to moje miejsce.

śniadaniowe bułeczki orkiszowe - przepis 

4 komentarze:

  1. Gratulacje!
    Życie w piątkę z pewnością dostarczy niezapomnianych wrażeń :)

    Też jestem uzależniona od pieczenia. Ale uważam, że to naprawdę fajne uzależnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to wspaniale, że jest ktoś jeszcze oprócz mnie. Też uważam, żę to wspaniałe uzależnienie :) i takie pyyyszne!

      Usuń
  2. Dokładnie mam takie samo odczucie, uzależnienie... jak piekę, nie tylko drożdżówkę(choć często), ale każdy wypiek pachnący wanilią, mam wrażenie, uzupełniam dom, przysłowiowa kropka nad i.
    Pozdrawiam i gratuluję nowego członka rodziny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy bardzo! a rzeczywiście - zapach wanilii ( i masła!) to cudowny zapach.

      Usuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A