Gotowana pomarańcza, bardzo kruchy spód i masa z orzechów włoskich. To nasza intepretacja przepisu na mazurek znaleziony w ponad stuletniej książce Ćwieciakiewiczowej.
Lucyna Ćwieciakiewiczowa to taka polska wersja Nigelli Lawson z przełomu XIX i XX wieku. W swojej książce namawia do nadużywania cukru i araku, proponuje baby drożdżowe na 40 żółtkach (chyba, że kogoś nie stać to może ograniczyć się do 30), opisuje sposoby odwieżania ciast i pieczywa. Po prostu boska i inspirująca!
Wertując jej książkę po raz kolejny (bardziej dla rozrywki niż poszukiwaniu inspiracji) trafiliśmy na recepturę idealną dla nas. Cudownie kruchy spód, gotowana pomarańcza pokrojona w plastry i zapieczona masa migdałowa. Trochę przepis przerobiliśmy na dzisiejsze miary i wagi, a migdały zastąpiliśmy orzechami włoskimi. Wyszedł nam zdecydowanie najlepszy mazurek jaki kiedykolwiek upiekliśmy.
Oczywiście, dodanie gotowanych żółtek do ciasta wzbudziło naszą podejrzliwość - przecież do kruchego daje się surowe żółtka zwykle. Ale gotowane?! Na szczęście, Katarzyna autorka bloga Słodko i Pieprznie zarzekała się, że taki właśnie przepis jest najlepszy. Dobrze, że nas przekonała! Inaczej nigdy byśmy nie próbowali, a tak - mamy na stole cudownie kruchy mazurek!
Czas przygotowania: 60 minut
Czas oczekiwania: 30 minut
Czas pieczenia: 20 minut + 20 minut
Składniki:
kruche ciasto
150 g mąki krupczatki
50 g cukru pudru
1 ugotowane żółtko
100 g zimnego masła
nadzienie
1 średniej wielkości pomarańcza
100 g mielonych orzechów włoskich
75 g miękkiego masła
50 g cukru pudru
10 połówek orzechów włoskich (do dekoracji)
1. Zagniatamy kruche ciasto. Mąkę mieszamy z cukrem pudrem. Żółtko przeciskamy przez praskę do czosnku. Masło kroimy w drobną kosteczkę. Wszystkie składniki siekamy nożem, aż z masła powstaną małe grudki. Następnie szybko wyrabiamy ciasto, aż będzie jednolite. Formujemy kulę, owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.
2. W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Do rondelka wkładamy pomarańczę i wlewamy tyle wody, żeby ją przykryła. Gotujemy do miękkości, ok. 20 minut. Wyciągamy z wody i studzimy.
3. Ciasto na mazurek wyciągamy z lodówki.
4. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni Celsjusza. Dno blaszki o wymiarach połowy kartki A4 wyściełamy papierem do pieczenia, a brzegi delikatnie smarujemy olejem lub masłem.
5. Blaszkę wyklejamy ciastem (albo wałkujemy je między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, ale to opcja trudniejsza). Ciasto nakłuwamy widelcem dość gęsto. Wstawiamy do piekarnika do zarumienienia, na ok. 20 minut.
6. W czasie, gdy ciasto się piecze przygotowujemy nadzienie. Ugotowaną pomarańczę kroimy w cienkie plasterki pozbywając się pestek. Mielone orzechy włoskie, cukier puder i masło miksujemy do połączenia składników.
7. Kiedy spód mazurka się zarumieni, wyciągamy go z piekarnika. Na dnie układamy plasterki pomarańczy tak, by przykryły całe ciasto. Górę smarujemy masą orzechową. Na środku mazurka układamy połówki orzechów włoskich. Pieczemy kolejne 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny!
M+A