wtorek, 22 listopada 2011

Jabłkowa baklawa

Idąc za ciosem postanowiliśmy wykorzystać ciasto filo i upiec coś słodkiego. Bardzo lubimy klasyczną baklawę, ale mieliśmy ochotę na coś mniej standardowego. Na szczęście, trafiliśmy na przepis jednego z naszych ulubionych szefów kuchni - Michaela Symona. 
Pan Symon jest teraz najbardziej rozpoznawanym szefem kuchni w Stanach Zjednoczonych dzięki tytułowi Iron Chef, który zdobył walcząc z najlepszymi kucharzami w programie Iron Chef of America prezentowanym przez Food Network (amerykański odpowiednik kuchni.tv). Konkurs jest prawdziwym kulinarnym telewizyjnym show i - w skrócie - polega na tym, że dwaj szefowie kuchni dostają jeden składnik (np. krewetki, ostrygi, popcorn, okrę albo cukinię) i mają z niego stworzyć 5 dań - przystawki, dania główne i deser. Na to wszystko mają tylko 60 minut. Mogą przy tym korzystać z pomocy swoich dwóch kucharzy, mają do dyspozycji świetnie wyposażoną spiżarnię. Na dodatek, mają w studio chyba wszystkie sprzęty kuchenne jakie do tej pory wyprodukowano - maszyny do lodów, pojemniki z ciekłym azotem, olbrzymie Kitchen Aidy. Wszystko! Przygotowują dania niesamowite, kreatywne i często... absolutnie niewykonalne w domu. Iron Chef of America budzi emocje podobne jak Top Model czy Mam Talent - tylko branża inna ;)
Ten przepis na baklawę opublikowano w 2000 roku - 11 lat przed erą Iron Chef. Dlatego też można go spokojnie zrobić w domu, nie wymaga żadnych wyszukanych sprzętów. Radzimy użyć jabłek Granny Smith lub innych kwaśnych - to bardzo ważne, ponieważ deser jest dość słodki, a kwasowatość jabłek idealnie przełamuje nuty miodu i cukru. Zamiast orzechów nerkowca i orzechów laskowych możemy użyć 2 szklanek posiekanych pistacji. Niestety, nie jesteśmy w stanie podać dokładnego czasu przygotowania deseru, ponieważ robiliśmy go na raty. Nie powinno to jednak zająć więcej niż godzinę (plus 45 minut na pieczenie). Polecamy z gorzką herbatą lub espresso. Z podanych składników otrzymamy baklawę wypełniającą naczynie żaroodporne o wymiarach kartki A4.


Czas przygotowania: około godziny
Czas pieczenia: 45 minut

Składniki:
20 płatów ciasta filo
1/2 kostki masła
5 jabłek Granny Smith
2 łyżki cynamonu
2 szklanki orzechów włoskich
1 szklanka orzechów nerkowca
1 szklanka orzechów laskowych
3 cytryny
1/3 szklanki miodu + 4 łyżki
1 szklanka cukru
1 1/2 szklanki wody

Jabłka obieramy i siekamy w kostkę o boku 5 mm. Orzechy siekamy i prażymy. Cytryny sparzamy, z dwóch ścieramy skórkę na tarce o najmniejszych oczkach i wyciskamy sok. Z ostatniej cytryny nożem odkrawamy skórkę uważając, by nie było na niej zbyt dużo białego miąższu. 
Do dużego garnka wrzucamy jabłka, sok z cytryny, startą skórkę cytrynową, dodajemy cynamon, 4 łyżki miodu, zagotowujemy mieszając i gotujemy na małym ogniu 3 minuty mieszając dość często. Jabłka odcedzamy, studzimy, dodajemy orzechy i mieszamy.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 190 stopni Celsjusza. Masło rozpuszczamy. Dno blaszki w której będziemy piec baklawę smarujemy masłem, układamy 5 płatów ciasta filo. Resztę ciasta przykrywamy folią spożywczą i wilgotnym ręcznikiem. Na cieście wykładamy 1/3 masy jabłkowo-orzechowej, przykrywamy 3 płatami ciasta filo, smarujemy masłem, układamy kolejną porcję masy jabłkowej, przykrywamy 3 płatami ciasta filo, układamy ostatnią porcję jabłek i przykrywamy resztą płatów ciasta filo. Smarujemy górę masłem i wstawiamy do piekarnika. Warto sprawdzić po 35 minutach czy ciasto się nie zarumieniło od góry - powinno być złote. Jeśli tak się stało, przykrywamy je folią aluminiową i pieczemy jeszcze 10 minut. Oryginalny przepis mówi, żeby baklawę piec godzinę - my piekliśmy ją 45 minut w piekarniku z termoobiegiem. Najważniejsze, żeby nie przypalić góry i spodu. 
W trakcie pieczenia baklawy, przygotowujemy syrop. Cukier, wodę, 1/3 szklanki miodu i skórkę z cytryny gotujemy na małym ogniu, doprowadzamy do wrzenia. Gorący syrop wylewamy na gorącą baklawę i odstawiamy na noc, starając się nie ulec pokusie zjedzenia baklawy od razu. Naprawdę smakuje lepiej następnego ranka.

2 komentarze:

  1. Uwielbiam baklawę!:) Taka wersja zapowiada się świetnie i wcale nie szkodzi, że jest niewyszukana;D

    OdpowiedzUsuń
  2. za pierwszym razem przeczytałam, że kucharze dostają "orkę"...
    Free Willy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A