niedziela, 12 stycznia 2014

Bułeczki drożdżowe z czekoladą - na "dzień ze słodyczami"

Co dla Was oznacza czerwona kartka w kalendarzu? Niedzielę, święto, dzień bez szkoły, pracy, budzika i całodziennego pośpiechu. W naszym domu czerwona kartka w kalendarzu zwiastuje dzień ze słodyczami. Czyli taki dzień w którym z namaszczeniem można zjeść czekoladkę czy ciastko.
Generalnie, nie mamy obsesji niejedzenia słodyczy, bo sami je uwielbiamy i nie wyobrażamy sobie, żebyśmy jedli je cichaczem zaszyci w szafie. Mamy jednak poczucie, że ich nadmiar zabiera naszym dzieciom (i nam) radość ze słodyczy ukrytej w marchewkach, jabłkach czy bananach. I z doświadczenia wiemy też, że zabiera ochotę na "prawdziwe" jedzenie. Nie twierdzimy też, że słodycze są zupełnie niezdrowe i godne potępienia - bo niezdrowy wydaje nam się jedynie ich nadmiar.
Oczywiście, są pewne wyjątki w kwestii "czerwonej kartki". Na przykład w urodziny, nawet w dniu powszednim, ma się prawo do tortu :) Podobnie przy odwiedzinach u przyjaciół. Gdy oni częstują dzieci czymś słodkim, nie widzimy w tym problemu. Przede wszystkim dlatego, że chcemy ich nauczyć szacunku do ludzi, którzy częstują ich tym, co przygotowali specjalnie dla nich. A poza tym zdrowego rozsądku, a nie żelaznego trzymania się zasad. Czasem pieczemy coś słodkiego - tartę, drożdżówki, ciastka - w środku tygodnia. Nie czekamy na najbliższą "czerwoną kartkę" z degustacją. Czy to wszystko sprawia, że dzieciaki nie mają ochoty na słodycze w inne dni tygodnia? Jasne, że mają - choć generalnie akceptują zasadę "czerwonej kartki" i to nam zdecydowanie pomaga jeść mądrzej.
Pachnące wanilią drożdżówki z czekoladą, o których będzie dzisiaj, powstały właśnie z myślą o "czerwonej kartce". Ciasto przez noc rosło w lodówce, rano po przebudzeniu wyjęliśmy je na blat, szybko uformowaliśmy bułeczki, włączyliśmy piekarnik i zanim wszyscy zdążyli się porządnie obudzić, ciepłe bułeczki były już na stole. A dokładnie - 11 bułeczek.


Czas przygotowania: 20 minut 
Czas pieczenia: 15-20 minut

Składniki :
160 ml mleka
25 g masła
250 g mąki pszennej
1 łyżka cukru waniliowego
30 g cukru
7 g drożdży świeżych
2 łyżki oleju
12 kostek czekolady (1/2 tabliczki)
1 jajko
1 łyżka wody
3 łyżki cukru perlistego (opcjonalnie)

Mleko zagotowujemy, zdejmujemy z ognia, dodajemy masło i mieszamy do rozpuszczenia. Studzimy mleko, aż będzie ciepłe (trzeba włożyć do niego palec - jeśli nie będzie nas parzyło, można iść dalej). W szklance mieszamy drożdże z cukrem. Do miski wsypujemy mąkę, cukier waniliowy, mieszamy. Dodajemy ostudzone masło z mlekiem i drożdże. Wyrabiamy ciasto, aż będzie elastyczne - ok. 5 minut w mikserze planetarnym. Z gotowego ciasta formujemy kulę, smarujemy ją olejem, wkładamy do czystej miski i przykrywamy folią spożywczą. Uwaga! Ciasto podwoi swoją objętość, więc trzeba wybrać odpowiednio dużą miskę. Ciasto wstawiamy na noc do lodówki. (Uwaga! jeśli chcemy bułeczki piec jeszcze tego samego dnia musimy podwoić ilość drożdży do 14g). Rano wyjmujemy z lodówki ciasto.
Czekoladę łamiemy na kawałki. Ciasto dzielimy na 10-12 części. Z każdej formujemy placek wielkości naszej dłoni, kładziemy na środku kawałek czekolady i brzegi zawijamy do środka. Gotową bułeczkę wkładamy do góry nogami (tj. sklejeniem do dołu) do tortownicy wysmarowanej olejem. Powtarzamy ze wszystkimi bułkami. 
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni Celsjusza.
Do miseczki wbijamy jajko, dodajemy wodę i mieszamy. Roztrzepanym jajkiem z wodą smarujemy wierzch bułek, posypujemy cukrem perlistym. Bułeczki wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy do zrumienienia - 15-20 minut. Upieczone wyjmujemy z pieca, czekamy 5 minut i ostrożnie wyjmujemy z blaszki. 


7 komentarzy:

  1. Wygląda super :D Pychotka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam mniam smakowicie się zapowiadają

    OdpowiedzUsuń
  3. My mamy "dzień słodyczowy"- jak mawia Madzia- w każdą sobotę i już wiem, co będzie w najbliższą :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. smakowicie to wygląda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy1/18/2014

    Jak odmierzyc 7g drozdzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najłatwij użyć wagi :) a jeśli nie, kupić 100 g kostkę i dać 10 g - będzie łatwiej i na pewno wyjdzie!

      Usuń
  6. Drożdżówki z czekolada zdecydowanie są moimi faworytami, a dodatkowo pachnące wanilią... Uwielbiam takie połączenia:)
    Pani Domu

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A