środa, 13 sierpnia 2014

5 aplikacji dla miłośników gotowania

Przedstawiamy Wam subiektywny (to znaczy nasz prywatny, a nie jedyny słuszny) ranking naszych ulubionych aplikacji jedzeniowych. Zaglądamy do nich szukając konkretnych przepisów, inspiracji czy pięknych zdjęć zdjęcia. Polecamy je szczególnie wtedy, gdy macie ochotę na jakiś składnik, ale nie wiecie, jak go połączyć w udane danie. Wszystkie z nich przetestowaliśmy i wszystkie bardzo lubimy. Dzisiaj przedstawiamy listę 5 aplikacji w języku angielskim. Wkrótce pojawi się też lista aplikacji po polsku.

1. FOOD NETWORK IN THE KITCHEN
Dostępna: App Store


Mnóstwo przepisów na dania stworzone przez gwiazdy Food Network: Alex Guarnaschelli czy naszego ukochanego Michaela Symona i ekipę Food Network Magazine. Świetna wyszukiwarka - szukanie po autorach czy składnikach. Darmowa aplikacja pozwala na tworzenie list swoich ulubionych dań, które można też porównać. Jeśli nie ufacie zdjęciom, szukajcie przepisów z licznymi komentarzami. Przekonaliśmy się, że są bardzo pomocne. Niektóre przepisy nie są opatrzone zdjęciami i zwykle okazuje się, że były przedstawiane w jakimś programie, ale nie zrobiono im zdjęć. Nie sugerujcie się tym, zwykle okazują się naprawdę dobre. 



2. YUMMLY
Dostępna: App Store


Yummly to darmowa aplikacja, która zbiera przepisy z najlepszych źródeł w sieci - włączając Marthę Stewart i rzeszę amerykańskich blogerów np. Smitten Kitchen. Klikając co lubisz, aplikacja zapamiętuje Twoje preferencje i pokazuje przepisy wybrane specjalnie dla Ciebie. Bardzo lubimy z niej korzystać, bo jest bardzo intuicyjna i piękna. Poza tym, wybierając jeden składnik (np. jeżyny), Yummly generuje setki propozycji dań z jeżynami. Nic tylko oglądać i jeść, choćby wzrokiem. 
Minus - dostępna tylko na iOS.

3. EPICURIOUS
Dostępna: AppStore


Najpierw była strona internetowa z wyszukiwarką, potem prężnie działający serwis kulinarny, a dzisiaj to jedna z naszych ulubionych aplikacji. Przepisy, które prezentuje aplikacja są tak różnorodne, że każdy znajdzie coś dla siebie - niektóre są zupełnie proste, inne swoją nieoczywistością zwalają z nóg. Lubimy z niej korzystać i po prostu ją oglądać. Bardzo podoba nam się system zakładek, czyli filtrów wyszukiwarki - składniki, czas przygotowania czy opinie użytkowników. Lubimy szukać też dań zaznaczając poziom swoich umiejętności "I can barely cook". Płacąc za pełną wersję, mamy możliwość tworzenia menu na imprezę czy automatycznego wpisywania składników na listę zakupów. Wersja bezpłatna jest zupełnie wystarczająca. 



4. MARTHA STEWART - COOKIES
Dostepna: App Store



Darmowa aplikacja, która jest zbiorem najlepszych przepisów z książki Marthy Stewart o tym samym tytule. Ciasteczka podzielone są na kategorie - klasyczne, czekoladowe, kruche, świąteczne. Aplikacja pozwala na wyszukanie przepisu idealnego - wystarczy określić jaką strukturę i jakie składniki mają mieć ciastka, żeby aplikacja sugerowała konkretny przepis. Chcąc odsłonić kolejne rozdziały książki, trzeba dokupić dostęp. Nie jest to jednak potrzebne, ponieważ znając nazwę ciastka (a te widać), przepis możemy znaleźć na oficjalnej stronie pani Stewart. 
Generalnie, wszystkie przepisy wychodzą. Pamiętajmy jednak, by dodawać do ciastek 30% cukru mniej niż sugeruje przepis i 50% soli mniej (biały cukier w USA to cukier trzcinowy, więc mniej słodki.)

5. MARTHA STEWART - COCKTAILS 
Dostępna: App Store




Darmowa aplikacja dla miłośników drinków z palemką. Każdy koktajl to historia o której możemy się dowiedzieć klikając w odpowiednią ikonkę. Wyszukiwarka pozwala na znalezienie drinka idealnego (czyli takiego, który nam smakuje i który nie wymaga długich wizyt w pobliskim monopolowym). Jest też kilka propozycji bezalkoholowych, które wydają się naprawdę ciekawe (a to jednak nie lada osiągnięcie).


2 komentarze:

  1. Przyzna, że wcześniej nie korzystałam z aplikacji tego typu, ale widzę że są naprawdę warte uwagi i będę musiała po nie sięgnąć. Dziękuję za podsunięcie pomysłu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie najważniejsza jest apka listonic, bez niej trudno robić mi zakupy. Telefonu raczej nie gubię, a kartki z zakupami niestety zawsze :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A