Dzisiaj Amerykanie świętują swoją niepodległość. Będzie mnóstwo parad, fajerwerków, piwa w czerwonych plastikowych kubeczkach, hamburgerów i deserów w barwach narodowych. Amerykanie będą z dumą od stóp do głów odziewać się w elementy garderoby przyozdobione swoją flagą. Czy jest jednak coś, co Amerykanie zawdzięczają Polakom?
Na pewno daliśmy Ameryce Tadeusza Kościuszkę i Kazimierza Pułaskiego, pierwsze związki zawodowe i strajki pracownicze. Daliśmy im też Joannę Krupę i Alicję Bachledę-Curuś. Ale przede wszystkim z wielką dumą i radością podzieliliśmy się naszymi nadwiślańskimi przysmakami, które oni nieco przerobili.
1. PIEROGI
Najbardziej kojarzone z polską kuchnią, najbardziej powszechnie, najmniej przypominające oryginał. Amerykanie traktują pierogi jako idealny dodatek do dań mięsnych - stek z pierogami, klopsiki w sosie pomidorowym z pierogami, grillowane kotlety wołowe z pierogami. Zupełnie inaczej niż my, Amerykanie nie traktują pierogów jako dania samego w sobie. Na swoje potrzeby również nieco zmienili recepturę. I oto polskie ruskie pierogi w amerykańskiej wersji wypełnione są farszem z ziemniaków i sera cheedar. Poza tym, nadzienia pierogowe odzwierciedlają umiłowanie Amerykanów do włoskiej kuchni - mozzarella, suszone pomidory, bazylia, parmezan, czosnek, brokuły.
Po angielsku pierogi w liczbie mnogiej to pierogies, oczywiście.
2. KIEŁBASA
Polish kielbasa to dla większości Amerykanów symbol wysokiej jakości kiełbasy. Taki kiełbasiany Rolls Royce. Dla nich kiełbasa to albo nasza biała palcówka albo wędzona palcówka. Zwykle wrzucają ją na ruszt i serwują w hot-dogach. I zwykle jest dużo droższa niż wyroby z rodzimych receptur. Amerykanie nie wiedzą, że dla nas kiełbasa to ogólne pojęcie pod którym kryje się cała rodzina kiełbasianych wyrobów i dlatego tak bardzo dziwią się w Polsce kiedy w sklepie nikt nie rozumie którą kiełbasę chcą kupić prosząc o Polish sausage.
3. BAJGLE
O krakowskim obwarzanku, który zrobił międzynarodową karierę można napisać doktorat (i naprawdę taki powstał). Sprzedawany na ulicach z koszyków głównie przez Żydów był zwykłą krakowską przekąską. Dopiero po emigracji do Nowego Świata zmienił nieco wygląd starając się przypodobać lokalnym konsumentom. Amerykanie nie rozumieli idei obwarzanka z ogromną dziurą z którego nie dało się zrobić kanapki. Dlatego z czasem żydowskie bejgl stały się pulchniejsze, a dziurka znacznie się zmniejszyła. Cała ta historia jest tym bardziej zabawna, że bajgle wróciły do Polski jako absolutnie hipsterski rodzaj pieczywa.
4. BIALYS
Jest takie miasto w Polsce, którego mieszkańcy zapomnieli nieco o kulturze swoich Żydów. Za to o lokalnym przysmaku nie zapomniano w Nowym Jorku. Biały to okrągła drożdżowa bułeczka wypełniona cebulą i makiem pochodząca z Białegostoku. Oryginalne białe były łudząco podobne do lubelskich cebularzy z tą różnicą, że do białych dodawano posiekaną surową cebulę (a w Lublinie cebulę się parzy). Za każdym razem, kiedy na amerykańskim blogu trafiamy na przepisy na białe jest nam bardzo smutno. W naszym rodzinnym mieście rzadko można je dostać tylko w jednym miejscu i absolutnie nie przypominają świeżej drożdżowej bułeczki. Od niedawna wypieka jest Charlotte Menora używając czerwonej cebuli.
5. PLACKI ZIEMNIACZANE
Chyba nie ma Amerykanina, który nie kochałby placków ziemniaczanych. Latkes, bo tak je nazywają, przywieźli do Stanów polscy Żydzi. Bardzo szybko się przyjęły jako proste i pyszne danie. Oczywiście, w wersji dla mniej kulinarnie zaawansowanych latkes występują w formie gotowego miksu w kartonowym pudełku. Zupełnie jak w naszych marketach...
forografia główna: Anders Ruff
Pierogies :) Było mi bardzo miło, jak oglądałam amerykański serial, gdzie chodzili na pierogi i wybierali się w podróż po Europie właśnie na pierogies:)
OdpowiedzUsuńNie ma się co dziwić. Placki ziemniaczane i pierogi to wspaniałe dania!
OdpowiedzUsuńPierogi naprawdę są bardzo kojarzone z Polską w Stanach :) My też pokochaliśmy kuchnię Amerykańską, zwłaszcza tłuste hamburgery, które dobrze przygotowane smakują nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty,
Pozdrawiam gorąco :)
Z tego co wiem, to naleśniki są bardzo lubiane. Tak samo jak pierogi.
OdpowiedzUsuń