wtorek, 30 listopada 2010

Pierniczki na choinkę

M. uwielbia Święta Bożego Narodzenia! Z tego powodu nie przestaje słuchać kolęd, zadręcza wszystkich opowieściami o prezentach, szuka i zapisuje przepisy na pierniki, makowce, serniki. Wszystko w ramach przygotowań świątecznych. W naszym domu wiszą już świąteczne dekoracje: czerwony łańcuch, bombki, stroik ze świeczkami adwentowymi... Tylko centra handlowe nas wyprzedziły ;) [ostatnie zdanie jest złośliwym komentarzem A.]
Dzisiaj M. na stronie Delicious Magazine znalazła przepis Nigelli na jadalne ozdoby choinkowe. Ponieważ sama nigdy nie robiła pierniczków, poprosiła o pomoc w wykrawaniu przyjaciółkę. We dwie zmieniły przepis stosownie do swoich wyobrażeń o pierniczkach i zaczęły wycinać z ciasta traktorki, lokomotywy, koniki, gwizdki, gitary i inne kształty. Pierwsza blaszka nam się nieco przypiekła, ale dwie kolejne miały odpowiednie kolory. A. stwierdził, że ciasto było co najmniej dwa razy za grube jak na pierniczki, które zna. Zdaniem kobiet były idealne! Były tak idealne, że zamiast dekorować je lukrem, pochłonęłyśmy połowę. A. też je jadł, mimo ich grubości. Pierniczki są smaczne, ale są mało brązowe. Nie przejmujcie się pieprzem, wśród składników - prawie wcale go nie czuć.



Czas przygotowania: około godziny
Czas pieczenia: 20 minut

Składniki:
300 g mąki
60 g białego cukru
40 g brązowego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/8 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka przyprawy do piernika
100 g miękkiego masła
2 jajka
2 łyżki płynnego miodu
2 łyżki czarnej melassy

Mąkę, cukier biały i brązowy, proszek do pieczenia, sól i przyprawy mieszamy. Jajka ubijamy z miodem i melasą. Jeśli nie mamy melasy, możemy użyć miodu. Do składników sypkich dodajemy masło i zaczynamy zagniatamy ciasto powoli dodając mieszankę jajeczno-miodową. Kiedy składniki się połączą i da się z nich uformować kulę, przestajemy dolewać płyn. My użyłyśmy 2/3 zawartości kubeczka. Odrywamy kawałek masy, a resztę chowamy do lodówki. Ciasto wałkujemy na grubość 3 mm i wykrawamy ciasteczka. My wałkowałyśmy ciasto na papierze do pieczenia, wykrawałyśmy ciastka zostawiając między nimi przestrzenie. Potem po prostu oderwałyśmy resztę ciasta, schowałyśmy ją do lodówki, a blaszkę wstawiłyśmy do piekarnika na 20 minut. Tę czynność powtarzamy, aż skończy nam się masa pierniczkowa. Jeśli chcecie z ciastek zrobić ozdoby choinkowe, pamiętajcie o wycięciu w nich dziurki - przed pieczeniem, oczywiście.

1 komentarz:

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A