Wydawałoby się, że to takie proste: kukurydzę trzeba umyć, zdjąć z niej pozostałości liści, wrzucić do wrzątku i wyjąć, kiedy będzie miękka. Ale czy wrzątek ma być osolony czy nie? I ile czasu zajmuje "gotowanie do miękkości"? Spróbujmy przejść przez to krok po kroku.
Czas przygotowania: 15 minut
Składniki:
kolby kukurydzy (1-2 na osobę)
woda
cukier
cukier
sól
Kukurydzę obieramy tak, by nie pozostawały na niej żadne "niteczki". Do garnka wlewamy tyle wody, żeby wystarczyło do przykrycia wszystkich kolb, które zamierzamy ugotować. Wodę zagotowujemy, delikatnie słodzimy (tak, słodzimy a nie solimy - 1 łyżka cukru na 1 litr wody). Sól sprawia, że kukurydza robi się twarda, a do smaku posolić ją można po ugotowaniu. Lekka słodycz w wodzie tylko lepiej wydobędzie smak gotowanych kolb.
Wrzucamy kukurydzę do garnka z wrzącą wodą, zmniejszamy ogień i gotujemy 5-10 minut. Jeśli lubimy kukurydzę delikatnie chrupiącą, wyciągamy ją z wrzątku po ok. 5 minutach. Jeśli lubimy miękkie ziarenka, wyciągamy ją z wrzątku po 10 minutach. Gdy będziemy kukurydzę gotować dłużej, zacznie znowu robić się twardsza.
Jedzenie kukurydzy ułatwiają specjalne szpikulce, które wbija się w dwa końce kolby (pokazujemy nasze na zdjęciu poniżej). Jeśli ich nie posiadacie, można równie dobrze użyć dwóch widelców.
Jedzenie kukurydzy ułatwiają specjalne szpikulce, które wbija się w dwa końce kolby (pokazujemy nasze na zdjęciu poniżej). Jeśli ich nie posiadacie, można równie dobrze użyć dwóch widelców.
Ugotowaną kukurydzę możemy posmarować masłem i oprószyć solą. Możemy też na talerzu położyć masło i zanurzać w nim kolbę.
Dla urozmaicenia warto pomyśleć o masłach smakowych. Miłośnikom ostrych kąsków proponujemy na przykład czerwone masełko: 4 łyżki miękkiego masła mieszamy z drobno posiekanym ząbkiem czosnku, 1/2 łyżeczki ostrej papryki, 1/4 łyżeczki chilli, 1/4 łyżeczki rozmarynu, solą i czarnym pieprzem (do smaku).
Dla urozmaicenia warto pomyśleć o masłach smakowych. Miłośnikom ostrych kąsków proponujemy na przykład czerwone masełko: 4 łyżki miękkiego masła mieszamy z drobno posiekanym ząbkiem czosnku, 1/2 łyżeczki ostrej papryki, 1/4 łyżeczki chilli, 1/4 łyżeczki rozmarynu, solą i czarnym pieprzem (do smaku).
Czy próbowaliście kiedyś dawać kukurydzę dzieciom? Dwu- i trzylatki zajadały się przy nas kukurydzą z masłem - ale odpowiednio przygotowaną: ugotowaną kolbę kukurydzy obkroiliśmy, a ziarenka wrzuciliśmy do małych miseczek. Dzieciom dajemy łyżeczki albo wykałaczki, dzięki którym jedzenie będzie niezłą zabawą w precyzyjne nadziewanie pojedynczych ziarenek, a do tego świetną lekcją koordynacji. Z doświadczenia wiemy, że jedno dziecko bez problemu spałaszuje nawet całą kolbę.
Fajny post :) Ślicznie tu u cb ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie -->
http://patrycja-patrishia-klodzinska.blogspot.com/ . Jak się spodoba to proszę o zaobserwowanie oraz komentarz :) Na pewno się odwdzięczę.
Pozdrawiam :D
Przyjemnie napisane;:)
UsuńPatrycja
UsuńKomentujesz tylko po to by zrobić pseudoreklamę swojego bloga ? Smutne.
Dzięki za pomoc :D Oczywiście jedną kolbę popsułem bo posoliłem zamiast posłodzić wodę ale poleciałem po drugą i wszystko fajnie wyszło :P Dzięki wielkie
zawsze zastanawiałam się co ludzie piszący cb zamiast ciebie robią z zaoszczędzonym czasem wolnym
Usuńhahahah dobry komentarz 😂
Usuńhahahah dobry komentarz 😂
UsuńNo właśnie kilka dni temu odkryłam, ze nasz prawie dwulatek uwielbia obgryzac kolbe:-) strasznie pochłania go to zajęcie, a ja mam chwilę spokoju:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Hania L.:-)
Moja 13 miesięczna córcia właśnie wciągnęła całą kolbę na kolacje. Bez odcinania ziarenek, dostała kolbę w rączkę i wsuwała aż miło :)
OdpowiedzUsuńBędzie z niej mała smakoszka!
UsuńSuper! pyszna kukurydza !!!! :)
OdpowiedzUsuńCzy czas na zrobienie zapasów kukurydzy? Niedawno przeczytalem cikawą analize długoterminową kukurydzy na str. internetowej comparic. Z niej wynika to że kukurydza może zdrożeć kilkakrotnie! Pytanie: Czy czas zakupic kukurydze w puszkach? :D
OdpowiedzUsuńnie! kukurydzy w puszcze mówimy 'nie" i opychamy się świeżą i sezonową!
UsuńMam pytanie , czy aby na pewno słodzimy 1 łyżkę, a nie łyżeczkę na 1 litr wody? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńna pewno 1 łyżkę, bo dodajemy też sól.
UsuńSol do wody? W przepisie bylo, ze tylko cukier...
UsuńSól dodajemy do smaku po ugotowaniu :)
UsuńŚwietny post, super porady, plus za kreatywność :)
OdpowiedzUsuńdzięki i smacznej kukurydzy!
UsuńWłaśnie zaraz będą się gotować dwie piękne kolby na obiad. Zamiast widelcy lub specjalnych uchwytów, w kolbę można wbić też wykałaczki po 1-2 z każdej strony i też się wygodnie taką kolbę zje.
OdpowiedzUsuńprawda! tylko wykałaczki czasem się łamią w najmniej odpowiednim momencie. A takie uchwyty, nie dość że śliczne, to praktyczne. A tak naprawdę, to mamy słabość do kuchennych przydasiów i toniemy w nich. Właśnie dlatego, że takie łyżeczki do wyciągania oliwek czy do jedzenia grejfrutów są nam po prostu NIEZBĘDNE do życia. Słabość nasza malutka...
Usuń"Widelcy"... Hahahahaha! Umarłam!
Usuń"widelcy", "noży", bądźmy dla siebie wyrozumiali :)
UsuńNie wiedziałam, że z cukrem, gotuje zawsze z solą o tez jest miękka :-)
OdpowiedzUsuńcukier podkreśla jej słodycz. :)
UsuńEkstra przepis.Przepyszne.
OdpowiedzUsuńO tak. Idealnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCoś pysznego! przypomina mi się smak nadmorskiej kukurydzy :) ale taka jest jeszcze pyszniejsza!
OdpowiedzUsuńnadmorska to coś zupełnei innego "kukuryyyydzaaaaa, kukuryyyyydzaaaaa"
Usuńjestesmy po pysznej kukurydzy :) wyszła extra !!!
OdpowiedzUsuńrewelacja, wyszla pysznie
OdpowiedzUsuńa 10 minut to nie za krótko?
OdpowiedzUsuńNie za krótko. Wychodzi jędrna i pyszna!
UsuńZrobiłam wedle instrukcji i wyszło super, inaczej niż z solą. Rewelacja ~
OdpowiedzUsuńdzięki Teto! Zachęcamy do eksperymentowania z kolejnymi przepisami :)
UsuńKukurydza wyszła superrrrr! !!!. Robiłam pierwszy raz, ale napewno nie ostatni :)
OdpowiedzUsuńPyszna kukurydza!! Polecam w tej wersji :)
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł! Nareszcie wiem, jak gotować prawidłowo kukurydzę:)))
OdpowiedzUsuńDzięki! Smakowała idealnie.
OdpowiedzUsuńcudownie!
UsuńDoskonały przepis! Kukurydza wychodzi idealna!
OdpowiedzUsuńJedna uwaga: wyposażanie 2-3-latków w wykałaczki, to ryzykowny pomysł...
jesteśmy ryzykantami :) dawaliśmy im wykałaczki i takie metalowe nadziewarki i naprawdę dawali radę. Nie wpadli na pomysł wkładania tego w ciała swoje (lub obce). Na szczęście ;)
UsuńDziękuję :) Właśnie gotuję kukurydzę i skorzystałam z twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszymy! Smacznego!
UsuńOd poprzedniego wpisy ciągle kupujemy i zajadamy się kukurydzą. Ale przyznam Ci się, że raz zapomniało mi się o niej i gotowała się prawie 30 minut i ta smakowała nam najbardziej, była idealna. A mnie niekukurydzianej istocie wręcz - cudowna. Hymmm... być może zależy od kolby, aby my mamy zepsuty smak przez kupne gotowane kolby :))) W każdym razie bardzo Ci dziękuję raz jeszcze.
UsuńSuper, że Wam smakuje :) a czy jest bardziej miękka czy nie to już kwestia gustu. Oby wam smakowało - to najważniejsze!
UsuńDziękuję za przepis. Wypróbowałam i wyszło znakomicie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabieram się do gotowania kukurydzy w kolbie, dzięki za wskazówki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kolejny przepis i kolejna porażka :-(robię wszystko wg przepisu i kukurydza jest twarda. Czy to może być wina kukurydzy?
OdpowiedzUsuńTak! jeśli kukurydza jest stara (przeleżała za długo w foliowej torebce) to może być twarda. Może być też tak, że wcale nie jest to kukurydza cukrowa. Najlepiej kupować kukurydzę w kolbie z liśćmi - liście zdradzą nam czy kukurydza jest świeżutka czy niekoniecznie.
UsuńSuper przepis. Sprawdzony. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń