poniedziałek, 7 grudnia 2015

Śliwkowy Yorkshire pudding z szałwią i boczkiem

Jak przygotować niebanalny dodatek do pieczonych mięs? Jak wykorzystać śliwkę kalifornijską na co dzień? Czym jest pudding Yorkshire?

W zeszłym tygodniu miałam niebywałą przyjemność uczestniczyć w warsztatach kulinarnych prowadzonych przez Witka Iwańskiego, szefa kuchni restauracji Aruana. W towarzystwie innych blogerów uczyliśmy się jak mądrze wykorzystywać suszoną śliwkę kalifornijską w kuchni. Jednym z przepisów, który mnie zachwycił był śliwkowy pudding Yorkshire. Bardzo proste danie, wymagające niewielkiego nakładu pracy okazało się idealnym dodatkiem do pieczonego indyka. Pudding może być również samodzielnym daniem, na przykład na kolację. 

Najważniejszym elementem przygotowania puddingu, o którym wcześniej nie wiedziałam, jest rozgrzanie formy i tłuszczu. Do rozgrzanej formy ostrożnie trzeba wlać składniki puddingu i jak najszybciej wstawić do pieca. Dzięki temu prostemu zabiegowi, na brzegach ciasta formuje się chrupiąca skorupka, a wnętrze pozostaje delikatne i konsystencją przypomina nieco gęstsze niż zwykle puree ziemniaczane. Dodatek świeżej szałwii i rozmarynu sprawia, że wokół piekarnika roznosi się obłędny zapach.

fot. Lawendowy Dom 

Czas przygotowania: 20 minut
Czas pieczenia: 20 minut

Składniki:
285 ml mleka
150 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jaja
100 ml oleju słonecznikowego
garść świeżej szałwii
garść świeżego rozmarynu
100 g wędzonego boczku
1 cebula biała
2 ząbki czosnku
120 g suszonej śliwki kalifornijskiej 

1. Piekarnik nagrzewamy do 240 stopni Celsjusza.

2. Blaszkę lub formę o wymiarach ok 10 cm x 25 cm wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy na dno połowę oleju. Wstawiamy do piekarnika na 15 minut.

3. W czasie, gdy nagrzewa się blaszka przygotowujemy pudding. Wędzony boczek kroimy w kostkę, cebulę w małą kosteczkę, czosnek w plasterki, a śliwkę drobno siekamy.

4. Na patelnię wlewamy pozostały olej (ok. 50 ml), wrzucamy boczek, cebulę, czosnek, śliwkę kalifornijską. Smażymy na wolnym ogniu mieszając ok. 5 minut (aż boczek się delikatnie usmaży, ale nie będzie chrupiący).

5. W misce dokładnie rozkłócamy jajka. Dodajemy mleko i dokładnie mieszamy. Ostrożnie wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i mieszamy za pomocą rózgi. Powinniśmy otrzymać ciasto nieco gęstsze niż naleśnikowe (bez grudek!).

6. Zawartość patelni wkładamy do masy jajeczno-mącznej.

7. Z piekarnika bardzo ostrożnie wyciągamy nagrzaną formę i ostrożnie wlewamy do niej zawartość miski. Uwaga, może pryskać!

8. Na wierzchu puddingu szybko układamy szałwię i rozmaryn. Wstawiamy do pieca na ok. 20 minut. Pudding powinien mieć delikatnie brązowy kolor.

9. Gotowy pudding wyciągamy z piekarnika, delikatnie studzimy i serwujemy. 

1 komentarz:

  1. Oyesu! Uwielbiam- robię wersję z samym rozmarynem, Twoja wersja jest cudownie dekadencka- muszę go zjeść!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A