środa, 13 października 2010

Ciasto marchewkowe

Było to pierwsze ciasto, które M. kiedykolwiek upiekła. Nigdy wcześniej go nawet nie próbowała. Zawsze lubiła marchewki, więc bardzo korciło ją wypróbowanie tego przepisu. Miała wtedy jakieś 16 lat, a przepis znalazła w jakiejś gazecie. Pamiętała, że nie był to jej przepis autorski, więc postanowiła odnaleźć autorkę i oddać jej honory. Po wpisaniu w wyszukiwarkę składników okazało się, że jest to przepis Marty Gessler opublikowany prawdopodobnie na łamach Wysokich Obcasów, którymi nastolatka była w owym czasie zafascynowana. 
W przepisie zostały zmienione proporcje cukru i oleju. Raz, w wyniku chwilowej amnezji, M. nie dodała do ciasta żadnego tłuszczu i wyszło! Dzisiaj dodaje go po prostu mniej niż Marta Gessler. Jeśli jednak chcemy, żeby ciasto postało dłużej możemy dodać sugerowaną ilość oleju - 1 1/4 szklanki.  U nas jednak ciasto znika bardzo szybko, więc dodajemy tylko 1/2 szklanki oleju. Dodajemy również mniej cukru - 1 szklankę zamiast dwóch. Polewy nie robimy wcale :) Ciasto jest pyszne z serkiem waniliowym i szklanką mleka. Idealne na śniadanie.


Czas przygotowania: 30 minut
Czas pieczenia: 40-50 minut

Składniki:
1/2 szklanki oleju
4 jaja
2 szklanki drobno utartej marchewki (2 duże marchewki)
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
garść orzechów włoskich
garstka rodzynek

Polewa:
czubata łyżka kakao
4 łyżeczki cukru
łyżeczka masła
2 łyżeczki zimnej wody

Marchew obieramy i ścieramy na tarce z małymi oczkami. Rodzynki należy albo sparzyć albo moczyć w rumie. Orzechy prażymy na patelni około 2 minut. 
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Blaszkę keksówkę lub tortownicę smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia.
Jaja ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy stopniowo mąkę i olej, na końcu marchew, proszek do pieczenia, sodę, cynamon, orzechy i rodzynki. Pieczemy ok. 40 min. Jeśli po tym czasie patyczek włożony w ciasto pozostaje mokry, pieczemy kolejne 10 minut. Sprawdzamy jeszcze raz. Jeśli tym razem jest tylko wilgotny, wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim ciasto na 20 minut. Wyjmujemy i studzimy, jeśli chcemy zrobić polewę. Jeśli nie, podajemy ciepłe.

Polewa: wszystkie składniki połączyć i gotować na bardzo małym ogniu aż do rozpuszczenia cukru. Smarować zimne ciasto.

8 komentarzy:

  1. podoba mi się ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fenomenalne - ciasto z marchewki!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również zafascynowana WO.
    Ale moje pierwsze marchewkowe wyciągnęłam z piekarnika kiedy miałam 13 lat. Plus domowe marcepanowe marchewki.
    Miło się czyta i przegląda archiwum ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasto marchewkowe jest u mnie w planach na ten weekend, zapisuję więc przepis! Brawo za zdjęcie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. chetnie bym zjadla takie ciacho:) smakowicie wyglada:)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne zdjęcie.
    ciasto prezentuje sie na nim nieziemsko.
    bardzo lubię marchewkowe. jest takie... inne. niebywałe. jak każde warzywne na słodko ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkie ciasta z marchewką są przepyszne! a cukier dobry jest w nich brązowy . :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciasto marchewkowe ma to do siebie, że każdemu wychodzi inaczej. Ja i moja koleżanka ostatnio upiekłyśmy z takiego samego przepisu to ciast i wyszło całkowicie inne :D
    ech,
    ...kucharką być, gotować umieć
    smakowe niuanse ujarzmić i zrozumieć ...

    www.food-fashion.blogspot.com

    pozdro ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A