Naszej dyniowej epopei ciąg dalszy. Jeśli nadal zostało Wam kilka kilogramów dyni i ani jednego pomysłu na to, co można z niej zrobić, proponujemy pieczone oponki dyniowe. Są delikatne i wilgotne, pachną jesienno-korzennie, a na rozgrzeszenie dodajmy, że mają mniej kalorii niż ich smażone odpowiedniki. Żeby zrobić oponki w piekarniku, musicie zaopatrzyć się w blaszkę do pączków (jakkolwiek dziwnie to brzmi). My naszą blaszkę Wiltona dostaliśmy od siostry M. Jeśli nie macie ochoty się w nic zaopatrywać, bo przecież wystarczyło już Wam zaopatrzenie w tonę dyni, to spokojnie - zamiast pączków możecie upiec klasyczne muffiny. Będą smakować dokładnie tak samo.
Zaczynamy od przygotowania puree z dyni (instrukcja tutaj) i pumpkin spice (instrukcja tutaj), a potem przechodzimy do przepisu.
Czas przygotowania: 10 minut
Czas pieczenia: 20 minut
Składniki:
1 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1/4 szklanki otrąb owsianych (można zastąpić mąką pełnoziarnistą)
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżka pumpkin spice
1/3 szklanki brązowego cukru
1 jajko
1/2 szklanki puree z dyni
1/2 szklanki maślanki
1/4 szklanki oleju
3 łyżki zarodków pszennych (opcjonalnie)
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni Celsjusza. Mąkę, otręby, proszek do pieczenia, pumpkin spice i brązowy cukier mieszamy na jednolitą masę. W oddzielnej misce mieszamy jajko, puree z dyni, maślankę, olej. Zawartość obu misek mieszamy dokładnie (ale bez przesady, nie zawzięcie przez kilka minut...). Łyżką nakładamy masę do blaszki pączkowej lub foremek do muffinów. Obsypujemy wierzch każdej oponki zarodkami pszennymi. Wstawiamy do piekarnika na 20 minut.
Wyciągamy z piekarnika, pozwalamy im chwilę ostygnąć i ostrożnie wyciągamy. Rada dla tych, którzy nie dbają o linię: jeszcze ciepłe pączki możemy zanurzyć w roztopionym maśle, a potem obtoczyć w cukrze pudrze wymieszanym z pumpkin spice. Ale równie dobrze można klasycznie oprószyć cukrem pudrem.
Wyciągamy z piekarnika, pozwalamy im chwilę ostygnąć i ostrożnie wyciągamy. Rada dla tych, którzy nie dbają o linię: jeszcze ciepłe pączki możemy zanurzyć w roztopionym maśle, a potem obtoczyć w cukrze pudrze wymieszanym z pumpkin spice. Ale równie dobrze można klasycznie oprószyć cukrem pudrem.
są świetne ! gdybym miała taką formę to od razu bym zrobiła, ale jak można i w formie muffinek to chętnie :D nie m to jak jesienne, dyniowe przysmaki ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nei jadlam takiej oponki:) w sumie to mało oponek zjadlam w swoim zyciu ale ta wygląda bardzo zachęcająco! :)) musze sobie kupić taką formę
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :))
Skusiłaś mnie tymi oponkami :P
OdpowiedzUsuń