czwartek, 27 listopada 2014

Pasta kanapkowa z pstrągiem wędzonym i chrzanem

W dzieciństwie jedliśmy pastę rybną, której smak po wielu próbach udało nam się odtworzyć. Pasta miała charakterystyczny różowo-łososiowy kolor, pachniała wędzoną rybą i margaryną. Trochę ją uszlachetniliśmy dodając masło i otrzymaliśmy pyszną pastę, którą nazywamy masłem rybnym. Potem próbowaliśmy pobawić się z wędzoną makrelą i też przerobić ją pastę. Trafiliśmy na genialny przepis Jamiego Olivera, który makrelę miesza z pietruszką i chrzanem. Rewelacja. 
Od niedawna zajadamy się wędzonym pstrągiem, którego mięso jest bardzo delikatne. Chcąc stworzyć pastę, wymieszaliśmy wędzonego pstrąga z chrzanem i serkiem typu philadephia. Nie dodawaliśmy soli, ponieważ wędzona ryba sama w sobie jest słona. Pasta jest genialna. Świetnie smakuje z bagietką, lubi towarzystwo pieczonych buraków i rukoli. Jest też dobrym sposobem na bezbolesne włączenie ryb do swojej diety. 

Wpis powstał we współpracy z Cisowianką w ramach akcji "Gotujmy zdrowo - mniej soli".  


Czas przygotowania: 10 minut

Składniki:
200 g wędzonego pstrąga
2 łyżki serka typu philadelphia
1 łyżka chrzanu

Pstrąga obieramy, pozbywamy się ości. Wkładamy do misy blendera. Dodajemy serek, chrzan i miksujemy do uzyskania jednolitej pasty. Podajemy z pieczonym burakiem, rukolą, sałatą. Świetnie smakuje oprószona posiekanym koperkiem.


3 komentarze:

  1. Ciekawa :) Muszę koniecznie wypróbować to połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrząc na zdjęcia nabrałam apetytu. Przepis ciekawy i na pewno go wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A