Rozpoczął się drugi etap głosowania w konkursie Poland at EXPO. Jeśli chcielibyście wysłać nas do Mediolanu, wystarczy, że klikniecie w TEN link i oddacie głos (żadnego podawania maili - 2 sekundy). Będziemy mieli szansę blogersko reprezentować Polskę na Expo.
Do 24.09 można głosować na nasz przepis oddając jeden głos dziennie. Tym razem proponujemy zupę krem porowo-jabłkowy z cydrem i uszkami wypełnionymi farszem z wielkopolskiego sera smażonego i czosnku niedźwiedziego.
Wielkopolski ser smażony to zupełny obłęd. Pierwszy raz spróbowaliśmy go w rodzinnym domu naszego przyjaciela w Bydgoszczy i na pierwszy rzut oka nie wydawał się niczym interesującym. Po jakiejś godzinie rozlał się po całej desce serów i wtedy zwróciliśmy uwagę, że jest jakiś inny niż wszystkie sery. To ser zgliwiały (czyli taki zżółkły twaróg), który się smaży doprawiając solą i czasami kminkiem. Wielkopolski ser smażony został wpisany do unijnego rejestru jako Chronione Oznaczenie Geograficzne. Pamiętam jak ten sam przyjaciel A. eksperymentował ze zrobieniem sera metodą chałupniczą. Ser świetnie nadaje się na kanapki, ale w tych uszkach jest po prostu cudowny. Po przegryzieniu cienkiego ciasta czujemy taki przyjemny, kremowy "sos" z nutką czosnku niedźwiedziego. Wspaniałe!
1. Por kroimy w paski, jabłka siekamy.
2. Na oleju dusimy pory i jabłka przez 5 minuty mieszając, dodajemy cydr, wywar drobiowy i gotujemy kolejne 10-15 minut, aż por zmięknie.
3. W czasie, gdy gotujemy zupę, przygotowujemy uszka.
4. Mąkę mieszamy z wodą do uzyskania jednolitej masy pierogowej. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 5 minut.
5. Ser mieszamy z czosnkiem niedźwiedzim.
6. Ciasto wałkujemy na grubość 2 mm, wykrawamy kwadraty. Na środek każdego wkładamy odrobinę sera z czosnkiem niedźwiedzim. Formujemy uszka.
7. Zagotowujemy 1 litr wody, delikatnie ją solimy. Gotujemy uszka do momentu, aż wypłyną. Wyjmujemy z wody i odstawiamy.
8. Gotową zupę miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.
9. Serwujemy z uszkami, skropioną olejem rydzowym i oprószoną czosnkiem niedźwiedzim.
Do 24.09 można głosować na nasz przepis oddając jeden głos dziennie. Tym razem proponujemy zupę krem porowo-jabłkowy z cydrem i uszkami wypełnionymi farszem z wielkopolskiego sera smażonego i czosnku niedźwiedziego.
Wielkopolski ser smażony to zupełny obłęd. Pierwszy raz spróbowaliśmy go w rodzinnym domu naszego przyjaciela w Bydgoszczy i na pierwszy rzut oka nie wydawał się niczym interesującym. Po jakiejś godzinie rozlał się po całej desce serów i wtedy zwróciliśmy uwagę, że jest jakiś inny niż wszystkie sery. To ser zgliwiały (czyli taki zżółkły twaróg), który się smaży doprawiając solą i czasami kminkiem. Wielkopolski ser smażony został wpisany do unijnego rejestru jako Chronione Oznaczenie Geograficzne. Pamiętam jak ten sam przyjaciel A. eksperymentował ze zrobieniem sera metodą chałupniczą. Ser świetnie nadaje się na kanapki, ale w tych uszkach jest po prostu cudowny. Po przegryzieniu cienkiego ciasta czujemy taki przyjemny, kremowy "sos" z nutką czosnku niedźwiedziego. Wspaniałe!
Czas przygotowania: 40 minut
Liczba porcji: 2
Składniki:
zupa:
200 g pora
100 g jabłek
2 łyżki oleju rzepakowego
100 ml cydru
300 ml wywaru drobiowego
uszka:
1 szklanka mąki orkiszowej
¼ szklanki ciepłej wody
50 g wielkopolskiego sera smażonego
½ łyżeczki czosnku niedźwiedziego
podanie:
1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego
1 łyżka oleju rydzowego
1. Por kroimy w paski, jabłka siekamy.
2. Na oleju dusimy pory i jabłka przez 5 minuty mieszając, dodajemy cydr, wywar drobiowy i gotujemy kolejne 10-15 minut, aż por zmięknie.
3. W czasie, gdy gotujemy zupę, przygotowujemy uszka.
4. Mąkę mieszamy z wodą do uzyskania jednolitej masy pierogowej. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 5 minut.
5. Ser mieszamy z czosnkiem niedźwiedzim.
6. Ciasto wałkujemy na grubość 2 mm, wykrawamy kwadraty. Na środek każdego wkładamy odrobinę sera z czosnkiem niedźwiedzim. Formujemy uszka.
7. Zagotowujemy 1 litr wody, delikatnie ją solimy. Gotujemy uszka do momentu, aż wypłyną. Wyjmujemy z wody i odstawiamy.
8. Gotową zupę miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.
9. Serwujemy z uszkami, skropioną olejem rydzowym i oprószoną czosnkiem niedźwiedzim.
Przepysznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten ser :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
Brakuje na blogu kategorii/tagów typu obiady, śniadania, desery, itp. Próbowałam szukać po spisie, ale to zupełnie nie to samo, natomiast tagi odpadają kiedy nie mam parcia na żaden konkretny składnik żeby po nim szukać przepisów.
OdpowiedzUsuńSzkoda też że przepisy są z tak mało dostępnych składników, dużo łatwiej i chętniej by było innym je "odtwarzać".
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za uwagi. są cenne i postaramy się je wprowadzić w życie najszybciej, jak to możliwe.
UsuńJeśli chodzi o składniki, to wydają mi się raczej dostępne. Ostatnie wpisy traktujące o polskich składnikach tradycyjnych mogą sprawiać wrażenie niedostępnych. Rzeczywiście, można je dostać w almie. Ale można je zastępować innymi śliwkami, inną wędzoną kiełbasą. A warto, zeby Czytelnicy wiedzieli o ich istnieniu. Bo są oryginalne! i może dzięki temu staną się też bardziej dostępne - im większy popyt, tym większa podaż.
Pozdrowienia!
M.
A gdzie można kupić czosnek niedźwiedzi? Zawsze wydawało mi się, że jest on pod ochroną i w sklepie jest niedostępny.
OdpowiedzUsuńsuszony mozna kupić w tesco :)
Usuń