wtorek, 15 września 2015

Zapiekane jajka z kurkami w miodzie pitnym z suską sechlońską i oscypkiem

Kurki w miodzie pitnym, suska sechlońska i oscypek. Trio żywcem wyciągnięte z kompendium wiedzy o polskiej kuchni. Za każdym razem, kiedy odnajdujemy perełki polskiej kuchni to czujemy mały dreszczyk emocji. Polska kuchnia jest tak niejednolita i tak bogata. Są jednak dwie rzeczy, które mówią nam "to musi być polskie". Mamy poczucie, że tylko my z taką niebywałą gracją wszystko wędzimy i fermentujemy. Nie lubimy niejednoznaczności i nieokreślonych smaków, więc traktujemy nasze mięsa, sery i owoce dymem tak, by poczuć ich intensywność. A jak boimy się, że coś nie przetrzyma zimy, to po prostu zaczynamy kisić. W końcu fermentujemy nie tylko ogórki, kapustę i buraki, ale też ziemniaki, ziarna i miód. Bo z czego innego robi się w naszym kraju najlepsze trunki?
Opisujemy składniki tego śniadania, bo chcemy, żebyście tak jak my poczuli radość z odkrywania polskich składników.

Zostaliśmy zaproszeni przez PARP i Magazyn USTA do wzięcia udziału w konkursie, którego celem jest komponowanie przepisów z tradycyjnymi polskimi składnikami. Jeśli nasza propozycja śniadaniowa wydaje Wam się godna, zachęcamy to głosowania - wystarczy kliknąć w ten LINK.
Nagrodą dla blogerów jest wizyta studyjna we Włoszech. Dziękujemy za Wasze wsparcie!



Suska sechlońska to chyba najbardziej enigmatyczny składnik tego zestawu śniadaniowego. A suska to nic innego jak suszona i podwędzana śliwka z okolic Sechny w Małopolsce. Śliwki suszy się i podwędza dymem w temperaturze 40-60 stopni przez 3-4 dni. Gotowa śliwka jest mięsista, słodkawa i dymna. Dobrze sprawdza się jako dodatek do mięs i kapusty. Legenda głosi, że proboszcz Sechny w akcie pokuty nakazał grzesznym parafianom sadzić śliwy. Kiedy drzewa obradzały, ludzie pędzili śliwowicę. Niezupełnie było to zgodne z założeniami księdza. Nakłonił więc parafian do konserwowania śliwek dymem. W ten sposób region stał się znany z tego oryginalnego przysmaku. Suską można kupić w delikatesach.



Miodu pitnego nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to najstarszy uznany polski trunek, którym raczyli się wszyscy nasi królowie. Miód pitny zalicza się do grupy "fermentowanych napojów winiarskich". Na sklepowych półkach możemy znaleźć półtoraki (1 jednostka miodu i pół jednostki wody tworzą brzeczkę, czyli płyn ulegający fermentacji), dwójniaki (1 jednostka miodu i 1 jednostka wody), trójniaki (1 jednostka miodu i 2 jednostki wody), czwórniaki (1 jednostka miodu, 3 jednostki wody). Najmocniejsze są oczywiście półtoraki i one też najdłużej leżakują - nawet 10 lat. Najsłabsze w zestawieniu są czwórniaki, które leżakują nieco więcej niż 6 miesięcy. Miody wytwarza się w całej Polsce, ale chyba Lubelszczyzna kojarzy nam się najbardziej z miodosytnictwem. 

Oscypek to chyba najbardziej znany polski produkt. Można go dostać wszędzie - w Zakopanem, Krakowie, Warszawie i Gdańsku. Pytanie tylko czy będzie to prawdziwy oscypek? Oscypek wytwarza się ręcznie z mleka owczego, czasem z domieszką mleka krowiego. Dlatego sezon na oscypek trwa od czerwca do końca września. Podobno najlepszy oscypek to ten wrześniowy. Oscypek zawdzięcza swój kształt formie w której się soli i wędzi ser - oscypiorkowi. Pierwszy spisany przepis na oscypek pochodzi z 1748 roku i pozostaje niezmieniony do dziś. 


Czas przygotowania: 20 minut
Liczba porcji:
Składniki:

2 jajka
100 g kurek
50 g cebuli cukrowej
20 g masła
100 ml dwójniaka
5 suskich sechlońskich
30 g oscypka
2 łyżki posiekanego szczypioru
½ łyżeczki pieprzu młotkowanego
szczypta soli


1. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni Celsjusza.
2. Przygotowujemy dwa ramekiny i smarujemy je masłem.
3. Przygotowujemy naczynie żaroodporne (lub blaszkę) do którego wstawiamy ramekiny.
4. Zagotowujemy wodę – tyle, żeby wlana do blaszki przykryła ramekiny do połowy.
5. Kurki dokładnie myjemy i kroimy.
6. Suskie kroimy na drobniejsze kawałki.
7. Cebulę drobno siekamy.
8. Na patelni rozgrzewamy pozostałe masło. Na małym ogniu szklimy cebulę, dodajemy kurki, suskie i szczyptę soli. Po minucie podlewamy dwójniakiem. Smażymy mieszając jeszcze ok. 2-3 minut, aż grzyby zmiękną.
9. Na dno ramekinów wykładamy zawartość patelni.
10. Do szklanki wbijamy ostrożnie jajko i wlewamy do ramekina. Powtarzamy z drugim jajkiem.
11. Oscypek kroimy w drobną kostkę i kładziemy na jajkach.
12. Blaszkę z ramekinami wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 10 minut (aż białko się zetnie, a żółtko pozostanie płynne).
13. Przed podaniem posypujemy posiekanym szczypiorkiem i oprószamy pieprzem
14. Serwujemy ze świeżym pieczywem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A