środa, 30 września 2015

Chcesz zobaczyć nas w TV? Kilka słów o naszej przygodzie w programie Login:Kuchnia

W ten piątek, 2 października o 17:30 w TVP HD zostanie wyemitowany kolejny odcinek programu Login:Kuchnia. Login:Kuchnia to program o blogerach kulinarnych, którzy w studio mają zaprezentować swoje propozycje na śniadanie, obiad i kolację. Żeby nie było tak pięknie i prosto, prowadząca Aga Kozak postanawia rzucać im kłody pod nogi. Chcecie zobaczyć co zrobiła nam - kliknijcie


W czerwcu, czyli w naszym poprzednim kuchennym życiu, kiedy wszystko było w boazerii, skontaktowali się z nami producenci programu Login:Kuchnia. Chcieli, żebyśmy zostali bohaterami jednego z odcinków. Radość plus sto, wyzwanie (bo nigdy nie braliśmy udziału w programie dłuższym niż filmy dla Piotra i Pawła czy gotowanie w śniadaniówkach), a potem trochę strachu. Bo przecież mamy remont, bo mamy straszliwie dużo pracy, bo nie mamy z kim zostawić dzieci na pół dnia (a potem się okazało, że raczej pół nocy). Ale ciekawość nas zżerała. I ta obietnica splendoru i sławy.




Na początku mieliśmy nakręcić film z przygotowania dania. Taki amatorski materiał, który miał pokazać co i jak robimy w kuchni. W kuchni, której już wtedy nie mieliśmy. Jak się nie ma kuchni swojej, to można ją od kogoś pożyczyć albo można wymyślić coś innego. Dzięki uprzejmości Asi z Na Cztery Widelce będziecie mogli zobaczyć nie tylko nas, ale też nasz piękny Białystok.

Na nagranie przyjechaliśmy zupełnie punktualnie. Razem z naszą przyjaciółką Boską Matką, która siedząc na kanapie miała nas oplotkowywać przed kamerami. Tak to sobie wyobrażaliśmy przynajmniej. Zanim jednak w ogóle weszliśmy do studia, zostaliśmy wystylizowani, umalowani i uczesani. I była to super miła część tego całego przedsięwzięcia. Potem już tylko czekaliśmy na naszą kolej.

W końcu weszliśmy do studia, zobaczyliśmy wszystkie nasze składniki i pomyśleliśmy, że nic strasznego zdarzyć się nie może skoro wszystko jest. W trakcie nagrywania „śniadania” okazało się, że składniki rzeczywiście były z nami, ale tylko przez 2 minuty. Aga postanowiła zabrać nam kluczowy element śniadania i dała do wyboru kapary (kto o zdrowych zmysłach je kapary rano?!) i coś, czego nie potrafiliśmy rozpoznać. Z obiadem i kolacją zrobiła to samo. Pozabierała nam główne składniki dań i dała „super” alternatywy. 

Nie wiemy czy będzie to widać w programie, ale naprawdę świetnie się czuliśmy w tej całej sytuacji. Zawsze pasjami oglądaliśmy amerykańskie programy w których gotuje się z magicznych koszyków, w których szefom kuchni nakładają do gotowania rękawice bokserskie i zawsze zastanawialiśmy się – jak my byśmy się zachowali w takiej sytuacji? Na planie mogliśmy się sprawdzić. Przy włączonych kamerach i poczuciu, że wszyscy wokół nas są w pracy, więc musimy się sprężać.

Poza tym, po raz kolejny okazało się, że czasem takie zabieranie składników wyzwala w głowie jakieś nieodkryte pokłady wiedzy i zapomnianych smaków. To, co robiliśmy na wizji pewnie nigdy by nie przeszło w naszej kuchni Nie dlatego, że byłoby niesmaczne, ale dlatego, że zupełnie inaczej myślelibyśmy o konkretnym daniu. A tutaj taka niespodzianka. Nie masz wyjścia, więc kombinujesz. Dzięki temu, że byliśmy tam razem wszystko szło nam jakoś szybko i sprawnie. Generalnie, gotujemy szybkie dania (albo takie, które wymagają czasu w piekarniku czy na ogniu bez naszego udziału), ale w programie mieliśmy poczucie, że wszystko robimy w 3 minuty. To pewnie dlatego, że naprawdę staraliśmy się zmieścić w czasie odmierzanym przez Prowadzącą. 

I na koniec: wszystko, co zrobiliśmy było absolutnie jadalne. I zjedzone! Żadnej ściemy z opryskiwaniem dań olejem silnikowym, lakierem do włosów czy farbą w sprayu. 


Kiedy można nas obejrzeć?

Login:Kuchnia TVP HD
piątek 2.10.2015 godzina 17.30
powtórka I: sobota, godz. 14.30
powtórka II: czwartek, godz. 13:30



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A