wtorek, 10 lutego 2015

Ciasto szpinakowe

Zielone ciasto po raz pierwszy zobaczyliśmy w Green Coffee Nero. Przymierzaliśmy się do niego kilka razy, ale szpinak zamiast w cieście lądował w sałatce albo w lasagne z fetą. Przyszła na niego pora w dniu w którym na dnie lodówki znaleźliśmy prawie pół worka nieco zwiędłych liści. Mieliśmy z nich zrobić sałatkę, ale nie wyglądały zbyt apetycznie. I tak znaleźliśmy przepis na tym blogu i upiekliśmy szpinakowe ciasto. Opublikowaliśmy zdjęcie na naszym Instagramie i rozpoczęło się szpinakowe szleństwo.
Ciasto jest niesamowicie wilgotne i długo zachowuje świeżość - po 3 dniach smakowało jakby dopiero co było upieczone. Zawiera 350 g szpinaku i smak liści wyczuwalny jest na tyle mocno, że dzieci po zjedzeniu małego kawałeczka odmówiły dokładki mimo, że sam kolor bardzo je intrygował. Jest jednak na to świetny sposób: bita śmietana i granat. Te dwa dodatki sprawiają, że  szpinakowy posmak staje się bardzo delikatny i akceptowalny nawet dla tych, którzy nie mają ochoty być tak silni jak Popeye. 
Z podanych składników otrzymamy ciasto, które wypełni tortownicę o średnicy 25 cm lub 12 muffinków o podstawie 5 cm.


Czas przygotowania: 20 minut
Czas pieczenia: 30 minut

Składniki:
350 g szpinaku
4 jaja
1/3 szklanki oleju rzepakowego
3/4 szklanki cukru
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki soku z cytryny
250 ml śmietanki 36%
2 łyżki cukru pudru
1 granat


1. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni Celsjusza. 
2. Blaszkę w której będziemy piec ciasto wykładamy papierem do pieczenia.
3. Szpinak dokładnie myjemy, wrzucamy do misy blendera. Dodajemy olej rzepakowy i jajka. Miksujemy około 1 minuty do uzyskania jednolitej zielonej masy. 
4. Do misy blendera dodajemy cukier i sok z cytryny. Miksujemy ok. 20 sekund.
5. W dużej misce mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodajemy do kielicha blendera i miksujemy 1 minutę. 
6. Gotową masę wlewamy do blaszki, wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 30 minut (tortownica) lub 18 minut (muffiny). Warto sprawdzić ciasto patyczkiem - jeśli jest suchy, ciasto jest gotowe. 
7. Ciasto wyciągamy z pieca, po 10 minutach wyciągamy z blaszki na talerz i dokładnie studzimy. 
8. Po około 20 minutach studzenia, mikserem na wysokich obrotach ubijamy zimną śmietankę z cukrem pudrem do otrzymania puszystej bitej śmietany. 
9. Granat przekrawamy na pół, kładziemy na desce rozkrojoną częścią do dołu i delikatnie w niego uderzamy uwalniając krwiosto-czerwone słodkie ziarenka.
10. Bitą śmietaną smarujemy ciasto, dekorujemy granatem wedle uznania. 


2 komentarze:

  1. Ciasto szpinakowe i to tak bardziej na słodko? A myślałem, że nic już mnie nie zaskoczy :) Mam trochę szpinaku w domu i właśnie szukam na niego przepisu. Ale nie wiem, czy się odważę. Zwyczajnie boję się, że namęcze się, upiekę i okaże się, że ani mnie ani żadnym innym domownikom nie posmakuje. Albo, że przestraszą się koloru! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasto szpinakowe - no ciekawe :) U mnie w zamrażalniku zalegają spore ilości szpinaku, z którym nie wiem z czym zjeść bo ileż można jeść go do jajka sadzonego, w pierogach i naleśnikach. Takie ciasto (bez granatu i śmietany na wierzchu) całkiem fajnie sprawdzałoby się jako drugie śniadanie do pracy :) Chyba się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!
M+A