Przyszła sobota, a wraz z nią czas na sprzątanie. Tygodniowy przegląd lodówki zakończył się znalezieniem m.in. trzech nad wyraz dojrzałych bananów. Były idealnie czarne, miękkie i słodkie. Zupełnie nie lubimy takich jeść, ale idealnie nadają się do ciast. Z braku czasu na wymyślanie odkrywczego przepisu sięgnęliśmy do Joy of Baking. Przepis, który Wam przedstawiamy to zmodyfkowana wersja Low-Fat Banana Bread. Ciasto jest rewelacyjne - wilgotne, delikatnie gliniaste i zapychające. W sam raz na kolację lub śniadanie, ze szklanką mleka oczywiście :) Ponieważ ciasto przygotowujemy m.in. z mąki pełnoziarnistej i jogurtu ograniczając przy tym ilość tłuszczu, możemy śmiało powiedzieć, że jest to zdrowy deser.
Czas przygotowania: 5 minut.
Czas pieczenia: 45-55 minut.
Składniki:
3 dojrzałe banany
1 szklanka mąki pszennej zwykłej
1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej (użyliśmy żytniej)
3/4 szklanki brązowego cukru
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1/4 szklanki oleju
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia.
Banany dusimy widelcem na papkę. Wszystkie sypkie składniki łączymy, dodajemy jajko, oliwę, jogurt i ekstrakt waniliowy. Miksujemy na gładką masę pod koniec dodając banany. Wsypujemy orzechy, mieszamy i wlewamy do keksówki. Wstawiamy do piekarnika na 45-55 minut (po 45 minutach sprawdzamy patyczkiem, czy po wyjęciu z ciasta jest suchy).
Witam,smakowite bardzo, tez pieke bananowe ciasto - z przepisu Delii Smith i make ( pszenna i ziarnista) daje w rownych proporcjach.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, dzieki gazecie na niego sie natknelam i na pewno bede tu zagladac.
Pozdrawiam
Grazyna
Bardzo dziekujemy za mile slowa i za wskazowke - na pewno wyprobujemy :), bo bardzo lubimy "mieszac" maki!
OdpowiedzUsuńpostanowiłam jednak bananowca zamiast marchewkowca zrobić i już się piecze zdam relację jak wyszedł :)
OdpowiedzUsuńciacho wyszło miodzio :) choć zmieniłam proporcję i pół szklanki mąki zwykłej i całą pełnoziarnistej pszennej wsypałam. No i jak dla mnie za mocno było czuć sodę chyba moje małe łyżeczki są za duże (ale to oczywiście nie przeszkodziło w zniknięciu całej keksówki migaczem). Aha zamiast orzechów dałam migdały bo włoskich nie lubię :) dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńFajne ciacho - ja co prawda piekę mniej kaloryczne - zamiast oleju więcej jogurtu, nie daję cukru - bo banany są dla mnie wystarczająco słodkie. Uwielbiam bananowca za słodycz i to że jest taki mokry cały czas. Wersja świąteczna "na bogato" zostaje przeze mnie przełożona serkiem president waniliowym - w formie tortu i jakieś owocki na wierzch...mmmm...aż się rozmarzyłam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
dzięki za podpowiedzi. Spróbujemy zastąpić olej jogurtem, odpuścić cukier i spróbować z serkiem. Tyle, że ten serek jest słodzony fabrycznie, prawda?
UsuńA mnie się ciasto zapadło do środka :( I zrobił się jeden, wielki zakalec ;(
OdpowiedzUsuńto znaczy, że za krótko było pieczone. Albo za wcześnie sprawdzane. Ciasto bananowe piecze się naprawdę długo.
Usuń